Wpis z mikrobloga

Siedem miesięcy temu popełniłem ten wpis-> https://www.wykop.pl/wpis/22754339/dostalem-prace-d-bede-kelnerzyc-na-luksusowym-lini/ w którym cieszyłem się, że dostałem pracę jako kelner na statku pasażerskim pływającym po Karaibach. Reakcje były różne, od gratulacji po wieszczenie mi udręki i niewolniczej pracy niby niewolnik na galerze.

I wiecie co?

Znaleźć taką robotę to jak wygrać z rakiem :D

Jako kelner codziennie pracuję po 6-8 godzin dziennie (do ostatniego gościa). Praca niewymagająca, zupełnie bezstresowa, z rodzaju tych które zostawia się za sobą a nie zabiera do domu. Miesięcznie 2100- 2400 usd na rękę. Wikt i opierunek zapewniony, A poza pracą? Żyć nie umierać.

Cumujemy w różnych portach (Jamajka, Honduras, USA, Meksyk, Kajmany, Belize), w każdym spędzamy 8-9 godzin i ten czas przeważnie spędzam na lądzie. Na statku mnóstwo atrakcji dla załogi, bar (taniej niż w Polsce), siłownia, sauna, jacuzzi, stołówka (jedzenie doskonałe), kino, imprezy z darmowym alko. W załodze piękne kobiety z całego świata (od Ukrainek przez Chinki do Ameryki Południowej) i wytrawne śmieszki, ekipę mam przednią. Prócz tego wielkim plusem jest... brak internetu na morzu. No, niemal brak bo sieć jest ale droga i tak powolna, że nie warto- dziś mirkuję z George Town. Dzięki temu ludzie nie siedzą 24/h na fb tylko ze sobą rozmawiają i prowadzą aktywne życie towarzyskie.

Poważnie, praca jak dziewica z doświadczeniem.

W komentarzach więcej zdjęć z tego, jak wygląda życie na Karaibach.

Więc jednak #wygryw #chwalesie #karaiby
źródło: comment_YQG5f3NBgvfBLwmuekKt2Nq6k7agNVUt.jpg
  • 62
@Kir91: Tylko uważaj gdzie hajs trzymasz, od kolegi z housekeepingu słyszałem że miał kolege który się powiesił bo laska po 6 miesiącach mieszkania z nim w kajucie wyjeżdżając zabrała cały hajs. A tak to pozdro od ludzi z pralni miłego dnia życzę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Kir91: carnival / luksusowy wybierz jedno.

Sekciarstwo #!$%@? do przełożonych, księżniczki z teatru dla których reszta to pariasi, oficerka z Włoch która swoje #!$%@? rekrutuje już na gangwayu, klientela głównie murzynska, carnivala ratują jedynie te kozackie hamburgery. Pozdrawiam.
@Kir91: zajebsicie baw się jak najlepiej! Miałem okazję całkiem przypadkiem uciekać takim promem niedawno z bahamow przed irmą, gdyby nie to pewnie nigdy bym takim nie popłynął a jest co tam robić i na co popatrzeć ;)
@Kir91 gratuluję, myślałem że jest więcej roboty. Jak patrzę jak stewardzi na statku muszą biegać ze wszystkim i jeszcze kabiny sprzątać to taka fucha wypada naprawdę bardzo dobrze
@Kir91: kiedyś sie nawet zgłosiłam, przeszłam rekrutacje i potem sie rozmyslilam, bo słyszałam troche niestworzonych historii. Np to, ze pracownicy sie tak bzykają z kim popadnie? Ze młode kobiety z Europy czesto padają ofiarami gwałtów/molestowań w takich miejscach i ze kajuty sa killuosobowe (wiec rzadko mozesz sie porządnie wyspać). Mógłbyś jakos sie odnieść do tego? :)