Wpis z mikrobloga

Prolog:

Życie menela jest jak gra RPG. Budzisz się wieczorem ze sklerozą gdzieś pod miastem w dziurawych skarpetach podciągniętych pod kolana i sparciałych gaciach. Na swym ramieniu masz znak. To kotwica, symbol dawnego życia. Ruszasz przed siebie. Spotykasz pierwszego NPC, to młoda kobieta która pełni rolę samouczka, przystajesz by ją o coś zapytać, a ona uprzedzając twój dialog każe ci #!$%@?ć. Po chwili atakują cię zdziczałe bezpańskie kundle albo wilki jakieś i zaczynają dziobać po kolanach. #!$%@?. Docierasz do przystanku. Opierasz się o ławeczkę i masz chwilę by podładować wytrzymałość. Podnosisz z ziemi papierki po batonach, pusty kubełek z KFC i słomkę. Elementy stroju szamana. Z przystanku zrywasz rozkład jazdy wraz z mapą, teraz możesz nawigować. Cel: Biedronka.








#pasta #heheszki #oc
  • 1