Wpis z mikrobloga

@Kasahara: na 1 treningu to przez chwilę czułem taki niepokój w klatce piersiowej xD. Potem już spoko, ale ogólnie poczułem, że trochę bardziej jestem skupiony, kilka treningów miałem takich naprawdę fajnych, mniej rozlazłych. Troche mrowiło i swędziało, jeśli to wyznacznik działania bety. No i raz od rana jak zaspany wypiłem na czczo to dosłownie po 3-4 minutach poczułem takie - "oh wait, oczy szeroko otwarte, już się obudziłem?" xD