Wpis z mikrobloga

Ludzie nie potrafią czytać i zawsze mam z tego bekę.

Za każdym #!$%@? razem jak stoję w lidlu w kolejce i kasjerka każe ustawić tabliczkę "zapraszamy do kolejki obok" już wiem, że ta tabliczka to również detektor analfabetów. Ustawiam go i czekam. Nigdy nie zwracam komuś uwagi jak zaczyna za nią wykładać zakupy żeby wyszedł na idiotę przed innymi osobami z kolejki, że nie umie przeczytać i zrozumieć prostego napisu.

Już przychodzi pierwsza matrona i wykłada swoje matiasy, sopocką i chrzan na przypał.

- KASA ZAMKNIĘTA - słychać uprzejmy, acz stanowczy krzyk kasjerki
- Ooooch... o jeju, rzeczywiście

I stoi jeszcze chwilę jakby czekała na to że może ktoś jej pozwoli jednak zostać po czym zbiera wszystko do koszyka i #!$%@?ąc pod nosem odchodzi.
Przychodzi facet w eleganckim płaszczu, wygląda na jakiegoś sińjor brancz menadżera, przygląda się tabliczce i wykłada bułki, jogurt, śmietanę. Już nie na przypał, już pewnie, tak z bezczelnością.

- KASA ZAMKNIĘTA!

Patrzy tępo na kasjerkę, na mnie (ja robię wtedy taką pogardliwą minę, że przecież widać), na zakupy, za kasjerkę, na znak i bez słowa, obrażony sińjor brancz chowa wszystko i odchodzi bez słowa.

Niepewnie do kolejki podchodzi kolejna babinka. Kręci się. Coś jej nie pasuje. Dlaczego w innych kasach są kolejki a tu pusto? Widzi tabliczkę, ale jak to tak. Tu jest pusto. Może się tu ustawi? Ale tabliczka... a może by tak? No nie wiem. Spróbujemy. Podchodzi do taśmy

- KASA ZAMKNIĘTA

Odchodzi. Nie. Stanęła. Patrzy czy na pewno zamknięta czy może tylko jej ta wredna suka kazała się wynosić. Obserwuje czy kolejna osoba też zostanie przegnana.

Analfabetyzm powinno się badać w lidlowych kolejkach, wyszło by wtedy że jest gorzej niż w dwudziestoleciu międzywojennym na obszarach wiejskich.

#ludzie #lidl #kolejki #obserwacje #przemyslenia
  • 30
@HonyszkeKojok bo ludzie wolą udać, że czegoś nie widzą, niż przyznać się do lenistwa, bo coś trzeba przeczytać. Poza tym utwierdziła mnie w tym jedna sytuacja z mojego życia, gdzie pracowałem w pewnym sklepie. Przyjmowałem wtedy dostawę i podeszła do mnie Pani, która zapytala się "przepraszam, gdzie tu się wchodzi do sklepu? " a niedaleko nas, jakieś 5 metrów, stał wielki prostokątny słup 4x2 metra z ogromnym napisem WEJŚCIE i strzałka, która
@HonyszkeKojok Ja ostatnio wpadłem rano do lidla tylko po paczkę kawy w Niemczech. Były otwarte 3 kasy z mega kolejkami i uginajacymi się od zakupów wózkami, 4 się zamykała. Kasjer kasowal ostanie go gościa i podbilem do niego grzecznie pytając z usmiechem czy mogę, pokazując paczkę kawy. Z takim samym uśmiechem odrzekł, że oczywiście. Wszyscy zaczęli klaskać, skasował mnie i zamknął kasę ( ),
Ludzie to są naprawdę debile. Prowadzę mały sklepik z suplami, a drzwi w drzwi mój szwagier handluje ciuchami Adidasa, Nike itd. Czasem, jak mu coś wypadnie to zamyka na cały dzień i wywiesza dużą na całe drzwi tabliczkę "DZIŚ NIECZYNNE, PRZEPRASZAMY". I co, #!$%@?? #!$%@?, że widać ją z drugiej strony ulicy, światła w sklepie pogaszone - trzeba poszarpać się z klamką. ZAMKNIĘTE ALE MOŻE JEDNAK OTWARTE? Najlepsze jest jak taka tępa