Aktywne Wpisy
drobne_na_taryfe +23
Co wydaje takie wysokie, przenikliwe dźwięki w zaparkowanych samochodach? Od jakiegoś czasu mam problem z przechodzeniem przez parkingi, bo to piszczenie jest dla mnie momentami fizycznie bolesne xd #motoryzacja #samochody
silent_unknown +137
Pamiętajcie dzisiaj nie można jeść mięsa ale można jeść ryby bo przeciez ryby to warzywa
#bekazkatoli
#bekazkatoli
Odnosi się to do każdego ssaka, przede wszystkim do nas. Przecież logiczne jest rodzenie zgodnie z siłą ciążenia, więc dlaczego w większości szpitali rodzimy "pod górkę"? Przecież nie zawsze tak było. Od zarania dziejów kobiety rodziły w dowolnej, wygodnej pozycji. Wszystko zaczęło się zmieniać po wynalezieniu kleszczy położniczych przez braci Chamberlain. Panowie tak byli zafascynowani swoim wynalazkiem, że używali go prawie do wszystkich porodów... Oczywiście kobiety były zmuszone leżeć na plecach podczas porodu, bo to była najlepsza pozycja do przeprowadzenia porodu kleszczowego. Kolejnym położnikiem propagującym porody w pozycji leżącej był Francois Mauriceau. W miarę, jak lekarz w sali porodowej, zaczynał pełnić nadrzędną rolę wobec położnej i popularność zyskiwały porody kleszczowe, krzesła porodowe zostały zapomniane. Zastąpiono je łóżkami i stołami porodowymi. Leżące kobiety były bierne podczas porodu, a takie ułożenie ułatwiało dostęp do krocza personelowi. Tak działo się od 17 wieku... Mamy 21 wiek, a nadal kobiety nie mają wyboru co do pozycji w której urodzą. Musimy szukać po całej Polsce szpitali, gdzie jest możliwość porodu w pozycji wertykalnej. Przykre...
#polska #ciekawostki #medycyna #poloznictwo
znalazłem, nie powiesz że to "naturalne" i "zdrowe" prawda?
(to jednak niemczury a nie amerykanie cofam, ale widze że wiele filmów chyba im usuneli z kanału bo było tam wiele hardkoru)
1. Robiłeś kiedyś kupę na leżąco? Od tego jest siła grawitacji, żeby ułatwiać poród, kobieta mniej się męczy.
2. Od tego jest położna, żeby asekurować przy porodzie a nie drzeć mordę „przyj”.
Po drugie porównywanie rodzenia z przysłowiowym sraniem odrazu cie skreśla z dyskusji
(już nie mówiąc o tym że facet wypowiadający sie na temat rodzenia mało wie, bo to nie on rodzi)
Komentarz usunięty przez autora
@lewactwo: jeśli chcesz rodzić wertykalnie, to polecam starożytny wiejski zydelek. Jego zastosowanie jest uniwersalne, po skończonym porodzie możesz używać do dojenia krów, jako chodzik, do przycupnięcia podczas obierania ziemniaków i czego sobie nie wymyślisz.
Grawitacja nie ma nic do rzeczy przy rodzeniu czy defekacji, to
http://www.rodzicpoludzku.pl/Porod/Wertykalne-pozycje-porodowe-przyklady.html
Medykalizacja porodów w Polsce osiągnęła jakieś apogeum i nawet na wykopie znajdują się obrońcy tego patologicznego systemu (nie dziwne, bo na studiach
@kotelnica: O jakim spisku mówisz? Ani razu nie użyłem takiego słowa i nie uważam, że to jest jakiś spisek. Po prostu tak wygląda praktyka w polskich szpitalach - wszystko się robi „na wszelki wypadek” nawet jeśli to może zaszkodzić a nie pomóc. Farmakologiczne indukowanie porodu jest codziennością, oksytocyna leje się litrami bo tak zawsze się robiło,
@kotelnica: Zapraszam na oddział, źródłem jest moja żona, która jest położną.
http://rodzicielstworadosci.com/ciaza-i-porod/dlaczego-mowie-nie-syntetycznej-oksytocynie/
@lewactwo: jaja sobie robisz ze mnie? ( ͡º ͜ʖ͡º)
Daj legitne dane, że kobiety w Polsce są na wyrost faszerowane oksytocyną.
Trzeci raz ci piszę, że chodzi głównie o KASĘ. Jak kogoś stać, to sobie może zorganizować. Nasza służba zdrowia tak kuleje, że nawet warunki porodów szpitalnych, często wołają o pomstę do nieba,
@kotelnica: Gdyby ktoś prowadził takie statystyki... Nikt ich nie prowadzi, bo oksytocyna podawana jest prawie zawsze.
@kotelnica: Oczywiście, że chodzi o kasę, ale jest wiele rzeczy, które można zmienić bez niej. W szpitalu w którym pracuje moja żona zakupiono za środki UE wannę do porodów w wodzie. Od zakupu
Pozycja leżenia na plecach powoduje ucisk na kość guziczną, która powinna wyginać się podczas porodu, aby zwiększyć miejsce na główkę dziecka.