Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Od pewnego czasu nie moge sobie poradzić z rodzina. Ojcec bił mnie od dziecka - pasem, pięściami, podduszal.
Zaraz kolejne święta i znowu rodzina oczekuje ze przyjadę i podzielę sie z nim opłatkiem, bede sie uśmiechać...
Przeciez mnie nie zabił wiec mam byc wdzięczna za to ze dawał michę.
I juz szukam wymowki zeby nie jechać. Zaraz usłyszę ze babcia bedzie zrozpaczona, tatus bedzie płakał...
A ja zwyczajnie nie chce juz widzieć tego człowieka na oczy....
Dodam, ze matka celowo z nim przyjeżdża i liczy na moje dobre wychowanie, ze go wpuszczę i na sile bede znosić jego zachowanie, sluchac jak ocenia ludzi przez pryzmat kasy (jak miałam chłopaka z uboższej rodziny to stwierdził ze on absolutnie do nas przychodzic nie moze bo mu kurna pobrudzi luksusowe podłogi)
No i boje sie tego człowieka... nie zostałabym z nim sama nawet na moment.
#rodzina #przemoc #zalpost

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Limonene
  • 15
@AnonimoweMirkoWyznania: pamietaj najwazniejsza jestes Ty a nie ojciec furiat czy reszta rodziny dla ktorej wazne jest tylko aby 'wypasc' ok podczas spotkan. Jezeli nie chcesz tego chlopa zobaczyc to nie rob tego! Naucz sie byc asertwyna i mowic NIE. W swieta powinnas byc szcesliwa wiec zaplanauj je tak aby sie usmiechac od ucha do ucha. Rodzine mozesz odwiedzic wtedy kiedy tam nie bedzie ojca, a swieta mozesz spedzic ze znajomymi!
@AnonimoweMirkoWyznania: dziewczyno, Ty jeszcze masz jakiekolwiek wyrzuty sumienia? Twoja rodzina powinna Twojego starego z kopa z życia wyprowadzić i odciąć się od sadysty. Jeśli oni nie potrafią, to chociaż Ty nie idź w ich ślady. Odetnij się, żyj swoim życiem, staraj się zapomnieć o katowaniu, którego "kochany tatuś" Ci doświadczył.
@AnonimoweMirkoWyznania: Twój biologiczny ojciec to bandyta a wszyscy, którzy o tym wiedzieli i nie reagowali - to współudziałowcy. Niech się #!$%@?ą. Proponuję napisać grzeczny list do matki z pełnym opisem sytuacji (rozumiem, że i tak go zna) w którym to uzasadnisz swoją decyzję o ich #!$%@?. Możesz dodać, że możesz się zastanowić nad wybaczeniem współudziałowcom, ale nie życzysz sobie i brzydzisz się towarzystwa sprawcy.
Dla mnie każdy, kto znęca się nad