Wpis z mikrobloga

Müller wprost nawołuje do tego, by w swoich polemikach z populistami nie porzucać pojęcia narodu i nieustannie spierać się o jego wizję. Problem pojawia się, gdy populistom zostawia się wolną rękę w definiowaniu narodu, a trzyma się kurczowo pojęcia społeczeństwa – to drugie hasło jest bowiem „resztą” po odjęciu od narodu „zbędnych obywateli”.


http://jagiellonski24.pl/2017/11/17/nieodlaczny-cien-demokracji-krotki-przewodnik-po-populizmie/

#socdem #neuropa #publicystyka
  • 9
@czerkies: z terminem "populizm" problem jest taki, że słowo te służy jako pałka na tych których nie lubimy, a którzy mają duże poparcie. Dla tych których nie lubimy, ale mają małe poparcie są nazwy takie jak "radykałowie" i "ekstremiści".

Oczywiście tych, których lubimy, trzeba nazywać "demokratami" jeśli mają duże poparcie, a jeśli małe, to zamiast "ekstremisty/radykała lewicowego/prawicowego" mamy po prostu "lewicowa/prawicowca" ewentualnie "społeczniaka/patriotę".

Co Mueller rozumie jako populizm?

W zamian Müller
@Lawrence_z_Arabii:

jegielloński24.pl nie bez powodu ma w pewnych kręgach nazwę "Pippi prawicy". Oni chcą być prawicowi, a jednocześnie podobać się lewicy.

Co prawda czasem skutkuje to dobrymi, wyważonymi artykułami, ale często też te artykuły są nijakie, bez żadnych konkretów, gdzie jest więcej chciejstwa i pobożnych życzeń, niż prawdziwie opisanych problemów, oraz REALNYCH sposobów ich rozwiązania.

Ze swojej strony mogę polecić Nową Konfederację, która ma ciekawe i bardzo bogate grono ekspertów(w tym
Zdaje sobie sprawę, że KJ jest mocno kulturalnym think-tankiem a i sama Nowa Konfederacja dużo bierze z KJ.


@Brzytwa_Ockhama: kulturalność nie musi oznaczać nijakości, ale już chęć przypodobania się wszystkim niemal zawsze ją implikuje, o czym paru redaktorów tam czasem zapomina.

Ot, ostatni ich miesięcznik ma tematy które były podejmowane na kongresie Klubu Jagiellońskiego. Był tam też Bartłomiej Radziejewski, prezes NK


Oczywiście, ja przecież nie skreślam KJ, tylko piszę, co im
@Lawrence_z_Arabii:

kulturalność nie musi oznaczać nijakości, ale już chęć przypodobania się wszystkim niemal zawsze ją implikuje, o czym paru redaktorów tam czasem zapomina.


Spoko, mam parę kontaktów z KJ i jeśli chodzi o przypodobanie się Michnikowi czy GW czy środowiskom Krytyki Politycznej...to wiesz jak jest ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Oczywiście, ja przecież nie skreślam KJ, tylko piszę, co im nie za bardzo wychodzi, a mogło by być