Wpis z mikrobloga

@adek_es: Ludzie zwykle mówią, że idą do domu, natomiast niektórzy przyjezdni tak bardzo czują się oderwani od mamusinej spódnicy (to metafora), że wyraźnie rozgraniczają "mieszkanie" w Warszawie i "dom" rodzinny.

I żeby było jasne - nie mówimy tu o architekturze i definicji słowa "dom" i "mieszkanie", ale o tym, jak używa się tych słów w codziennym życiu.