Birmijska kolacja, Singapur cena ok. 190 zł za 3 osoby.
W końcu udało się spotkać z byłymi współlokatorami. Jako że jedna z nich jest Birmijką to zabrała nas na kolację na całkiem przyzwoite jedzienie właśnie z Mjanmy (jak ktoś nie wie to Mjanma i Birma to ten sam kraj). Dokładnie nie wiem niestety jak się nazywały te potrawy, ale były m.in. żeberka, sałatka z kurczakiem, smażona pikantna ryba, smażonego warzywa z sosem z orzeszków ziemnych, kurczak z warzywami w sosie sojowym i (już nie zrobiłem zdjęcia) smażony ryż z jajkiem i jakaś zielenina z czosnkiem. Wszystko całkiem smaczne. Inny smak w porównaniu do tego co wcześniej w Azji próbowałem. Jednak kurczak dość przeciętnej jakości.
W końcu udało się spotkać z byłymi współlokatorami. Jako że jedna z nich jest Birmijką to zabrała nas na kolację na całkiem przyzwoite jedzienie właśnie z Mjanmy (jak ktoś nie wie to Mjanma i Birma to ten sam kraj).
Dokładnie nie wiem niestety jak się nazywały te potrawy, ale były m.in. żeberka, sałatka z kurczakiem, smażona pikantna ryba, smażonego warzywa z sosem z orzeszków ziemnych, kurczak z warzywami w sosie sojowym i (już nie zrobiłem zdjęcia) smażony ryż z jajkiem i jakaś zielenina z czosnkiem.
Wszystko całkiem smaczne. Inny smak w porównaniu do tego co wcześniej w Azji próbowałem. Jednak kurczak dość przeciętnej jakości.
#ciekawostki #jedzenie #azja #singapur #birma #mjanma #jemprzeciez