Wpis z mikrobloga

@4r73k: tak tylko przypomnę:

2. Kierujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pieszemu przechodzącemu na skrzyżowaniu przez jezdnię drogi, na którą wjeżdża.

To jest już przejście przez drogę poprzeczną, więc to piesi mieli pierwszeństwo.
Tak, powinni się rozglądać, czy taki łoś, jak ty, nie jedzie, ale mieli pierwszeństwo.
@Sadek712: @radziol88: oczywiscie, że mieli pierwszenstwo, zachowalem ostroznosc, zwolnilem, nawet obserwowalem ich, ale wszystko wskazywalo na to, ze beda szli nadal chodnikiem prosto. najgorsze jest to - ze nie mieli swiadomosci zlego zachowania, nastepnym razem moze im sie nie udac
@radziol88: to nie jest przejście przez drogę poprzeczną. Nie mieli pierwszeństwa. To było perfidne wtargnięcie na jezdnię, bezpośrednio pod pojazd, bez upewnienia się czy mogą tak zrobić. Tylko zachowanie ostrożności i czujność kierowcy uchroniła ich przed połamaniem.
@RRybak: to jest już przejście przez drogę poprzeczną.
Zauważ, że na pasie wcześniej znajdowały się strzałki informujące o skręcie. Za pierwszym przejściem już ich nie ma, więc organizator ruchu uznaje, że już nie jesteś na "pasie do skrętu", ale już skręt wykonałeś.
Możesz się z organizatorem nie zgadzać, ale to możesz to niego pisma słać, a nie inaczej interpretować infrastrukturę.
@Benti: mam nadzieję, że nie masz prawa jazdy, bo jeśli uważasz, że pieszy, który ma pierwszeństwo będzie winny, bo "wtargnął" przed samochód, który pierwszeństwa miał ustąpić, to stwarzasz poważne niebezpieczeństwo na drodze.

Tak na szybko:
http://maszprawo.edu.pl/pieszy-na-pasach/
masz tu opis wyroku SN, w którym pomimo prawdziwego wtargnięcia pieszej na pasy (bo przed pasami nie miała pierwszeństwa) uznano, że można jej przypisać maksymalnie 10% winy.

Skoro w przypadku, gdy sąd przy braku pierwszeństwa