Wpis z mikrobloga

@dajmiereparacjemamchorynarod: akurat hype na drogie i dobre pasty nakrecili producenci i przekupieni przez nich dentysci.
pasta to nic innego jak drobinki scierne o odpowiednim rozmiarze i twardości. do tego kilka substancji aromatyzujacych, jakis fluor i voila.
te tansze, np z biedronki, to ten sam produkt co elmexy i itp, po prostu bardziej rozwodnione, podobnie jak mięso z dyskontu.
@blantek: Gówno prawda. Zawsze myłem zęby Colgate'ami i pastami innych marek, i miałem mnóstwo ubytków co wizytę u dentysty, więc polecił mi przejść na zielony elmex. Od tamtej pory jak przychodzę do dentysty to mam maksymalnie 1 ubytek co pół roku.
@Radziox: taka zmiana raczej wynika z innej diety, techniki szczotkowania i frekwencji albo gospodarki hormonalnej organizmu. sam sobie to udowodnij i przejdz na colgate.
predyspozycje do tworzenia sie prochnicy i kamienia nazebnego sa genetyczne i moga zalezec od naszego wieku. tez kiedys mialem duzo dziur a teraz nic. pasta ta sama.