Wpis z mikrobloga

@lakukaracza_: Pomyślałem ze 30 sekund jak poprosiłeś i przemyślałem: ale te gównografiki pokazujące jeden rodzaj danych bez ujęcia demograficzno/polityczno/geograficzno/technicznego są rakowe ze względu na to że starają się na odbiorcy wywrzeć jakiś nacechowany własnym światpoglądem przekaz, a przecież to jest tak ogólnikowe i po łebkach jak się da. Porównywanie XVII wieku z XX - nie tędy droga
@lakukaracza_: Nie zmianę ludzkiej moralności a unormowanie systemów politycznych, granic, stworzenie aparatu bezpieczeństwa/represji, wzrost osobistego bezpieczeństwa poprzez rozwój technologiczny, informacyjny etc.; to są rzeczy które warunkują spokój przez ostatnie 150 lat w odniesieniu do poprzednich 150, a nie sam fakt istnienia UE
@furia_narasta: Pozwolę siebie samego zacytować, bo przed chwilą miałem identyczną dyskusje.

"Myślę, że zdecydowanie przeceniasz ewolucje moralności na przestrzeleniu tych niewielu lat. Do tego to, co piszesz jest o tyle niebezpieczne, że zakładasz istnienie jakieś niesprecyzowanej siły, która sama z siebie nas ochroni przed powtórzeniem błędu. Demokracja liberalna, jest jedyną znaną nam stosowalną doktryną polityczną tak dalece szanująca prawo jednostki do samostanowienia i dlatego tylko ona ze wszystkimi swoimi wadami jest
@Diplo: Nie musi, ale może. Jeżeli przyjmę, że powodem integracji była chęć trwałego pokoju w europie i teraz ten pokój mamy, to mogę sformułować hipotezę, że integracja jest przyczyną, a pokój skutkiem. Hipotezę tę należałoby zbadać, próbować obalić, a nie ignorować.
@lakukaracza_: Nie tylko w EU nie było wojen, ale na terenach Układu warszawskiego również. Kto i po co miałby je zresztą prowadzić skoro dominacja Usa i ZSRR była tak duża, że to oni całkowicie rozdawali karty w Europie, a w ich interesie było utrzymywanie pokoju w swojej strefie wpływu?
@lakukaracza_: Tendencja zmniejszania się czasu wojny w stosunku do czasu pokoju jest od początku wykresu, więc równie dobrze mógłby ten wykres wyglądać tak samo bez tych dwóch paktów czy jak to nazwać.

Prędzej bym tu wymienił NATO.