Wpis z mikrobloga

Wpis ze szczególną dedykacją dla osób, które chciałyby niskim kosztem wejść w #lucznictwo i szukają niedrogiego (do 300zł), a solidnego sprzętu...

W końcu dotarły do mnie dwa łuki refleksyjne zamówione u Chińczyków - bliźniacze modele F177 i F179 produkowane przez firmę Junxing. Chciałem mieć jakiegoś taniego, małego "składaka", który byłby bardziej mobilny, bo obecnie wszystkie łuki jakie mam to longbowy, które czasem ciężko upakować do auta, a ich transport pieszo czy rowerem całkowicie odpada. Nie potrafiłem się zdecydować na któryś konkretny model, więc wziąłem oba w celu przetestowania i zostawienia sobie tego, który bardziej przypadnie mi do gustu.

Pogoda dzisiaj dopisała, więc udało mi się tak wstępnie, na szybko przestrzelać oba egzemplarze. Pierwsze wrażenia - jest nieźle. Moje początkowe obawy zostały rozwiane i nie jest to jakiś tani chiński szmelc, a solidne łuki, które osiągami dorównują typowym łukom sportowym/klasycznym dla początkujących i średnio zaawansowanych. Z obu modeli przyjemnie się strzelało, bo ciągnie się je miękko nawet na jakieś 29,5 cala (dalej nie próbowałem), są dość szybkie (stawiam, że okolice 170-180 fps), a handshock nawet przy bardzo lekkich strzałach praktycznie nie istnieje. Oba łuki wyglądają bardzo atrakcyjnie - są całe czarne i bez żadnych napisów na ramionach (choć to zależy od sklepu). Oba mają też wszelkie podstawowe gniazda, można więc w nich zamontować podstawki pod strzałę, stabilizatory, celowniki itp. i strzelać typowo sportowo... albo olać te wszystkie niepotrzebne gadżety i szyć z gołego łuku, jak Bozia przykazała, czyli intuicyjnie.

Z minusów - dla osoby, która wcześniej strzelała tylko z "drewniaków" wadą może okazać się ciężar, do którego początkowo trudno się przyzwyczaić. Aluminiowy majdan może i jest bardzo wytrzymały, zapewnia większą stabilność, ale jednak swoje waży. Sporym minusem jest też wyższa siła naciągu, niż zadeklarowano na ramionach. Oba łuki kupiłem z ramionami 35# i niby takie mają oznaczenia, jednak po zmierzeniu na 28'' jedne mają prawie 38#, a drugie 40#. Zatem przy zakupie trzeba pamiętać, by brać ramiona słabsze o jakieś 5#. Łuki są też dość głośne, choć nie jakoś przesadnie i łatwo zniwelować doklejając małe wyciszacze na gryfach oraz montując tłumiki na cięciwie.

Trochę konkretniej o każdym z modeli:

F177 (na fotce na dole) - ma 54 cali (majdan 15'') i waży niecałe 1100 gramów. Prezentuje się naprawdę zacnie i moim subiektywnym zdaniem jest o wiele ładniejszy od swojego większego brata. Ma taki jakiś agresywniejszy charakter. W Europie jest sprzedawany przez firmę Timber Creek pod nazwą Stalker. Dzięki naklejeniu nań loga Timber Creek dostaje magiczną premię "+100% do ceny". Posiada ładnie wyprofilowany uchwyt pistoletowy, ale niestety wykonany z twardego plastiku, co niespecjalnie przypadło mi do gustu. Innym minusem jest to, że z racji niewielkich rozmiarów dodaje dobre 2# naciągu do ramion (te same ramiona, które na F179 mają 40#, tutaj mają ponad 42#). Mówiąc krótko - taki mały dzik.

F179 - majdan ma 17 cali, a cały łuk po złożeniu ma 56. Waży jakieś 1150 gramów. Wizualnie trochę mniej atrakcyjny od brata, minimalnie też głośniejszy, za to ciągnie się go nieco płynniej. Uchwyt prosty, podobny do łuków bloczkowych, wykonany tym razem nie z plastiku, a z gumy. Mimo gorszego wyprofilowania, strzelało mi się z tego uchwytu przyjemniej. Kwestia materiału. Idealnym jak dla mnie rozwiązaniem byłby kształt jak w F177, ale wykonany z gumy. F179 chyba nie jest sprzedawany w Europie, ale można się na niego natknąć pod nazwą Phantom z logiem firmy Mandarin Duck (cena jak na Aliexpressie, ale +10$ za przesyłkę). Występuje z majdanem w trzech wersjach kolorystycznych - Czarnej, Leśne Camo i Czerwone Camo.

Ramiona w tych łukach są identyczne i można ich używać zamiennie. Można też dokupić ramiona osobno w cenie około 45$ za parę. Łuki testowałem z takimi ramionami, jakie były oryginalnie zapakowane, przez co F179 miał 38# naciągu, a F177 aż 42#. Do następnych testów podmienię ramiona, dzięki czemu oba łuki będą mieć 40# i łatwiej mi będzie porównać ich osiągi.

Summa summarum, są to dobre łuki w świetnej cenie i stanowią ciekawą alternatywę dla klonów Samicka Polarisa. Za 300 lub nieco mniej złociszy można mieć sprzęt, który nie odstępuje kulturą pracy łukom z półki cenowej 300-500zł, a do tego wygląda bardzo atrakcyjnie, jest niezwykle mobilny i można go traktować jako łuk sportowy, hunter lub dwuczęściowy łuk tradycyjny. Testy niby były wstępne, ale i tak mogę te łuki polecić. Po majdanie i wykończeniu ramion widać, że nie jest to jakaś tandeta, a pełnoprawny sprzęt łuczniczy. Zresztą taki łuk z logiem firmy europejskiej kosztuje około 600zł (vide Timber Creek), więc już samo to coś mówi.

Jak na razie minimalnie bardziej przypadł mi do gustu większy F179, z którego strzelało mi się nieco przyjemniej... ale podejrzewam, że spory udział miała tu różnica w sile naciągu (łuk 42# na mojej długości naciągu dawał jakieś 46#, co na tę chwilę jest dla mnie zbyt wiele na dłuższe strzelanie). Kwestia do dokładniejszego obadania po zamienieniu ramion, bo różnice między modelami są naprawdę subtelne.

Gdyby ktoś szukał sprawdzonych sklepów to np.:
F177
F179

Początkującym radziłbym brać wersję 30#, co w tym łuku da pewnie około 34-36# na 28 calach, czyli w sam raz dla faceta na start.

Gdyby natomiast ktoś był zainteresowany, a nie chciał ryzykować zakupu prosto z Chin, to za jakiś czas będę sprzedawał jeden ze swoich egzemplarzy. Muszę je tylko jeszcze trochę przestrzelać i zdecydować, który bardziej mi leży, bo na tę chwilę ciężko jednoznacznie wybrać. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#sport #hobby #bron
daedalus_pl - Wpis ze szczególną dedykacją dla osób, które chciałyby niskim kosztem w...

źródło: comment_sHI2bClasvoVPqTckPGUYDYb54z7HvoQ.jpg

Pobierz
  • 11
@John_archer: Myślę, że do tego trzeba dorosnąć. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Jak zaczynałem, to też byłem typu "tylko łuki drewniane, naturalne, ręcznie strugane! Masowo robione syntetyki to już nie to - są zimne, bezduszne!" i tak dalej. Na szczęście szybko mi przeszło i głównie skupiam się na tym, by dawało to jak największą frajdę.

odblokuj PW


@mojemacki: O, dzięki. Nawet nie wiedziałem, że mam zablokowane. Dziwne,
@daedalus_pl: nie znam sie na lukach totalnie ale podziele sie pewna ciekawostka. widzialem goscia ktory przykustykal o kulach na strzelnice wlasnie z lukiem. urzadzenie wyraznie profesjonalne z zamontowanym kolimatorem/celownikiem wiec wzbudzilo moje zaciekawienie. gosc poustawial maly stojaczek-strzalochwyt z jakiegos sianka i tarcze na osi STU METROWEJ! tarcza jakas kolorowa chyba 50x50cm - gowno widac i musialem ogladac przez lunete od swd.........

BrzydkiBurak - @daedalus_pl: nie znam sie na lukach totalnie ale podziele sie pewna c...

źródło: comment_6pc8LoDB5SKmZoV90Sm5zN1zrkUmVNMM.jpg

Pobierz
@BrzydkiBurak: Ano, da się. Łuk to wbrew pozorom zabójczo celna broń w rękach doświadczonej osoby. Dodatkowo gość ze zdjęcia szyje z bloczka, które w łucznictwie są trochę jak karabiny snajperskie i potrafią nadać strzale prędkości rzędu 300fps i więcej.

Wystarczy sobie obejrzeć na YT jakąś transmisję z zawodów łuczniczych (np. olimpijskich), gdzie strzelają ze zwykłych łuków refleksyjnych i bez mechanicznych spustów do tarczy oddalonej o 70 metrów... i praktycznie wszystkie strzały
@BrzydkiBurak: A kolega jak następnym razem będzie strzelał w Klonownicy to poproszę o znak/sygnał. Brzydki Burak strzela u mnie a ja nic o tym niem wiem. Chętnie bym się przywitał.
Na którymś strzelaniu klubowym też tego pana widziałem i pięknie strzelanie mu szło.