Wpis z mikrobloga

Że też nikogo nie dziwi tak nagły wzrost wartości.... Masowo ktoś inwestuje w walutę by jej cena poszybowała w górę i wszyscy inni nagle zaczęli ją dokupować. Granica w którymś momencie zostanie przekroczona, inwestorzy się przestraszą i zaczną masowo ją sprzedawać. Cena zacznie pikować w dół, jej cena w pewnym momencie tak drastycznie spadnie, że doprowadzi to do krachu i zniszczenia tej waluty. BitCoin nie jest na rękę ani bankom, ani służbom, ani władzy. Tym się się da politycznie sterować. Jak nie potrafisz kogoś pokonać to przyłącz się. Potem go zniszcz od środka. Tak się robi od lat przy okazji różnych "niesamowitych inwestycji". Ludzie odpowiedzialni za ten wielki wykup waluty co najwyżej wyjdą na zero, reszta albo dużo straci, albo wręcz zbankrutuje, jeżeli dużo opiera na BitCoinach właśnie. BitCoin stał się realnym zagrożeniem dla mocarstw gospodarczych więc zaczynają wokół niego węszyć i szukać na niego sposobu.

Nie trzeba być wybitnym ekonomistą by się tego domyślać. Wystarczy znać historię.
#kryptowaluty #bitcoin
  • 7
tak drastycznie spadnie, że doprowadzi to do krachu i zniszczenia tej waluty


@aturt: Siedzę w tym już pół roku i bazując na doświadczeniach z tą społecznością chciałbym Cię poprawić:

tak drastycznie spadnie, że doprowadzi do masowego skupu na dołku, kolejnego odbicia i bólu tyłka sprzedających


Masz całą masę ludzi z potężnym kapitałem (zrobionym de facto na krypto), którzy tylko czekają na porządną korektę. Nie są w stanie sami dopompować BTC z