Wpis z mikrobloga

Każdej zimy mam dylemat - z jednej strony moje okno w salonie to piękna, przedwojenna rama, 80 letni już-niebawem-zabytek z oryginalnymi szybami, kitem i kolorem, od sufitu do podłogi wielkie trzymetrowe skrzydło, a z drugiej strony to jak zawieje zimą w te spaczone suche dechy to nawet podkładanie koca pod spód nic nie daje, jak żyć?
  • 1