[vivanat]

Za każdym razem, gdy wyliczę sobie zapotrzebowanie kaloryczne i konkretne ilości białka, węgli i tłuszczy- temat konczy się na układaniu jadłospisu. O ile 582939485 albo nawet więcej poradników w internetach jak wyliczać powyższe, to nigdzie nie mogę znaleźć jak układać jadłospis pod te dane. Mógłbym prosić o jakieś wyjaśnienie jak sobie z tym poradzić? Przykładowo zapotrzebowanie kcal 2600, B:110g, W:360g, T:80g #dieta #mikrokoksy #mirkokoksy

[qwertty321]

@vivanat no musisz dostarczyć te składniki w tej ilości, 1g białka to chyba 4 kcal a tłuszczu 8 (?) ale sprawdź sobie lepiej na necie bo mogłem coś pomylić, na każdym produkcie masz informację ile dana rzecz zawiera białka tłuszczu itd ( ͡° ͜ʖ ͡°)
w necie też masz to info ofc

[murberec]

@vivanat: http://www.myfitnesspal.com/ + waga kuchenna. Skanujesz produkt, dodajesz. Metoda prób i błędów.

[vivanat]

@qwertty321, @murberec Tak tak tak, dla uproszczenia wymyślę dane żeby przedstawić o co mi chodzi.
Zapotrzebowanie B:100, W:50, T:10. Układam jadłospis, To biorę pierś z kurki i ona da mi B:100, T:10 i tylko W:10... To dorzucam sobie ziemniaki i super bo dojadę do W:50, ale okaże się nagle, że wyszło B:130, W:50, T:30.
Oczywiście wiem, że liczby z dupy, ale chodziło mi o przedstawienie schematu sytuacji której właśnie nie chcę...

[murberec]

@vivanat: jedz to co lubisz. Trafiaj w pierwszej kolejności w kcal, a w drugiej kolejności w makrosy. Jak jednego dnia zjesz 30g białka więcej a innego węgli mniej to nic się nie stanie. Patrz na to bardziej w rozliczeniu tygodniowym - na myfitnesspal masz podsumowaniai na ich podstawie widzisz czego jesz za mało.

[p.....a]

@vivanat: Właśnie to przerabiam, używam fitatu i staram się najpierw ułożyć plan na oko, a później dopiero patrzę czego wyszło za dużo a czego za mało i modyfikuję odpowiednio, czasem zmieniam objętość, czasem jeden produkt zamieniam na inny itd. Coraz lepiej już mi idzie, choć zazwyczaj wychodzi mi za dużo białka i za mało węgli.

[murberec]

@palecbiskupa: Dobre podejście. Jedna rzecz po drugiej a nie wszystko na raz. Jest glukoneogeneza - organizm zamienia nadmiar białka na węgle w razie potrzeby.

[C.....u]

@vivanat: nie trzeba sie az tak sztywno trzymac makrosow, bo to nie ma sensu. ja generalnie z bialkiem nie mam zadnych problemow, a czasami wpadnie mi wiecej tluszczow czy wegli. generalnie warto jest miec na to #!$%@?. w teorii mam 1g tluszczu na kg masy ciala, ale czasami wpadnie 0,8, a czasami 1,4. polecam taka ideologie

[p.....a]

@murberec o, dobrze wiedzieć. Czyli jak jest problem z wymierzeniem proporcji to już lepiej żeby było więcej białek a mniej węglowodanów?

[Poemat]

@vivanat zmień sposób liczenia;
1) nie patrz na kcal tylko na makroskladniki
2) poszczególne makroskladniki licz tylko z "bazowych" produktów - np. dla białek to będzie: kurczak = 20b i koniec, schab = 20b/5t i koniec, jajka = 12b/6t i koniec; dla wegli: ryż = 80w i koniec, owsiane = 60w i koniec, ziemniaki = 18w i koniec; dla tłuszczy; jajka jak wyżej, oleje roślinne/oliwa = 90t i koniec, masło orzechowe =

[vivanat]

@Poemat: Aaaa! Czyli jeśli z kurka dla bialka, a ziemniaki dla wegli to z kurki licze tylko bialko a ziemniakow tylko wegle i nie interesuje mnie kilka wegli z kurki i trochę bialka z ziemniakow? ;))

[Poemat]

@vivanat dobrze myślisz

[vivanat]

@Poemat Eureka! XD Ale to jest taka metoda i w tym tkwily dotychczasowe moje porazki, czy to jedt jakis spodob dla botów? Xd

[beefislife]

@vivanat: licz wszystko

[vivanat]

@beefislife czyli jednak nie tylko te "główne"?

[beefislife]

@vivanat: a co za problem jak używasz apki

[xCinek]

@vivanat: licz wszystko, używaj apki fitatu. po jakimś czasie będziesz wiedział że skoro brakuje ci danego dnia węgli to musisz zjeść np wafle ryżowe, brakuje białka to zjesz sobie 3 jajka albo serek wiejski