Wpis z mikrobloga

ja kiedyś

bystry

rządny wiedzy

myślący że świat stoi przed nim otworem

gotowy na sukces


ja teraz

zgorzkniały

mój jedyny wysiłek umysłowy to wykucie paru stron na egzamin z #!$%@? na studia

bolesne zderzenie z rzeczywistością i polskim #!$%@? rynkiem pracy

gotowy na #!$%@? do usranej śmierci w korpo


ehh, to ta słynna dorosłość chyba
#przegryw #gorzkiezale #studbaza #przemyslenia
  • 17
@Inconsistent a ja mam #!$%@? :) zawsze miałem i jakoś się kula xD
W 4 klasie podstawówki się polapalem, że nie potrzeba miec samych 5tek, a 3ki zbieram nie robiąc nic i... I tak zleciał technik, inżynier, magister i nawet robotę dostałem, firmę założyłem.
Czym się przejmować, a rynek pracy jest spoko, tylko trzeba coś umieć. :)
Pierwszy krok to było wybranie konkretnej tematyki, nawet takiej, która nie była zbyt popularna wśród kolegów. Na licencjacie mi ciężko szło, czułem się zrezygnowany całkowicie. I wtedy wiedziałem, że nawet jak to zalicze, to nigdzie pracy nie znajde. Przełom nastąpił, gdy poszukałem i dostałem się na staż w jednej z największych na świecie firm w mojej dziedzinie. Spędziłem tam 10 miesięcy, nabrałem odrobinę doświadczenia, troszkę znajomości. Wróciłem na uczelnię jako zupełnie inny