Wpis z mikrobloga

@misieu: swego czasu był w sejmiku wojewódzkim, tam jakoś musiał przejść przez wybory. No i on do polityki poszedł de facto jako fachowiec z prywatnej kariery, to nie wiem czy to znacznie gorzej niżby miał być takim Jakim czy Szczerbą, którzy zrezygnowali z pracy na rzecz zdobywania głosów w kolejnych wyborach.