Wpis z mikrobloga

#wojsko #pkp #zwierzeta #intercity #zalesie

NIE pozdrawiam grupy 8 zwierząt, prawdopodobnie członków 18. batalionu powietrzno-desantowego z Bielska-Białej (śpiewali przyśpiewki właśnie 18. BPD), którzy podczas przejazdu pociągiem linii Bielsko - Wa-wa Wschodnia (IC Korfanty) darli mordy na cały wagon (oczywiście z odpowiednim słownictwem), chwilę po godz. 17 zaczęli przyśpiewkę batalionu (na zasadzie jeden woła - drużyna powtarza), drąc się jeszcze bardziej. Wystraszona pani konduktor musiała ich uspokajać (oczywiście odzywki nie na miejscu się pojawiły). Dodatkowo znaleźli sobie jakichś ukraińców, do których zaczęli się #!$%@?ć i w momencie gdy wysiadałem to zapowiadało się na starcie.

Naprawdę wstyd mi jest, że to jest nasze polskie wojsko, które owszem, broni bezpieczeństwa kraju (za co jestem wdzięczny) ale również reprezentuje je. Niestety zachowanie tych panów było wręcz lustrzanym odbiciem zachowania #!$%@? kiboli po derbach albo sebiksów spod bloku. Tak się złożyło, że kiedy trwała przyśpiewka poszukałem nr telefonu do dowództwa w celu złożenie zażalenia, ale infolinia/sekretariat dowódcy jest czynny do 17 i nikt nie odebrał. Ale pewnie #!$%@? by to dało.

No nic, wstyd po prostu. I #!$%@? humor w trakcie podróży.
Pobierz
źródło: comment_QtjIbcvAMz5kR4gggdJblbuk9yZeJZXv.jpg
  • 6
@NukeOps: Nie widziałem wszystkich, wszystkich tylko słyszałem. Widziałem wyraźnie dwie osoby, bez munduru, które się kręciły koło przedziału. Jeden z nich miał koszulkę z białym ptakiem, możliwe jakaś odzież patriotyczna (godz. 17 to już ciemno, a dostaliśmy wagon przedziałowy - gorzej oświetlony).

Śpiewali przyśpiewkę 18 BPD, gdzie padało "OSIEMNASTY BPD" oraz "NA BORDOWYM BIAŁY PTAK". Więc dlatego napisałem, że prawdopodobnie członkowie tej jednostki.

Harcerze raczej się tej śpiewki nie uczą. Jeśli
@Amasugiru: wiesz, masz ogromnego pecha, bo z dużym prawdopodobieństwem trafiłeś na kolejny turnus Służby Przygotowawczej, która wracała do domu. Dziś był ich ostatni dzień szkolenia, toteż pożegnali się z mundurem i jazda do domów. Ciut mi zazdroszczę, że mieli możliwość szkolenia się w desancie, chociaż ja wybrałbym inny batalion z 6 Brygady Powietrznodesantowej, byle nie Bielsko-Białą xD