Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Do Różowych.

Mam ponad 30 lat. Do tej pory nie mam samochodu i prawa jazdy, bo komunikacja wystarcza, uber, do pracy blisko etc. Czy przeszkadza Wam coś takiego u faceta? Bardzo?

#pytaniedorozowychpaskow #rozowepaski #zwiazki #logikarozowychpaskow

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
  • 29
Mi trochę przeszkadza. Absolutnie nie dlatego, że lecę na fury, a po prostu sama robiłam prawko asap, bo moja mama chorowała i nie wiadomo było kiedy trzeba będzie wskakiwać w samochód i jechać do szpitala. Do tego naprawdę często robię wypady po kraju (pożyczam samochód od taty), więc pewnie męczyłoby mnie, gdybym ja zawsze musiała prowadzić. Chwilowo z niebieskim pożyczamy samochody od rodziców na wypady, bo komunikacja wystarcza, a w końcu się
@AnonimoweMirkoWyznania: Jestem różowa. To jest zaleta, chyba, że masz 6 km piechotą do przystanku. Samochód to topienie ogromnej ilości pieniędzy. Jeśli jest czyjąś pasją, to ok. Ale jak ma być, "bo wypada" to jest to zwykła głupota. Polska należy do jednego z lepiej skomunikowanych państw (komunikacją zbiorową). Jak mieszkasz natomiast w mieście, to przecież samochód to nie tylko pochłaniacz pieniędzy, ale i czasu (tramwaje nie stoją w korkach). Zwlaszcza jak szukasz
@empty_silence ja nie mówię, że nie da się bez tego obejść, jednak jak widać to kwestia indywidualna. Ja traktuję samochód jako coś potrzebnego (ale nie za wszelką cenę - komunikacja miejska i pkp <3 ), więc warto, żebym nie tylko ja miała prawko, ale nie oszukujmy się, jeśli dla kogokolwiek fura czy papier to wyznacznik... należy odpuścić ;)
@AnonimoweMirkoWyznania: Prawko i samochód można ogarnąć całkiem szybko jeżeli zajdzie taka potrzeba, jeżeli baba puszcza przyzwoitego gościa z torbami bo tego nie ma to jest... cóż, brakuje mi słowa ale chyba "głupią #!$%@?ą" chciałem napisać.

@AnonimoweMirkoWyznania Jest mi raczej wszytko jedno, czy facet ma prawko czy nie.
Ma, fajnie. Nie ma, też ok.

@empty_silence Samochód jako taki jest mi obojętny, ale Ty moim zadaniem demonizujesz na siłę.
W w wielu wypadkach samochód jest po prostu wygodny, a do pewnych miejsc nie dotrzesz komunikacją zbiorową i tyle.

Plus, ok można wyżyć za 1200zl, jak się chce tylko nie widzę sensu robienia z tego celu i krucjaty w życiu.
@AnonimoweMirkoWyznania: mam 31 lat i też nie mam prawka xD mieszkam w mieście i kompletnie nie czuję takiej potrzeby - szkoda mi czasu, kasy i kłopotów, jakie zawsze są związane z samochodem (ciągłe naprawy, dbanie, bycie kierowcą na imprezach/wyjazdach itp.)