Aktywne Wpisy
dylann +108
adrninistrator +240
Czy miałoś leczenie kanałowe?
- Tak, jestem brudno i nie myję zębów 47.7% (685)
- Nie, dbam o higienę jamy ustnej jak należy 52.3% (751)
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Czytałem o sporych utrudnieniach, wysokich minimalnych wymaganiach odnośnie zarobków, papierologii itp., więc jestem ciekaw jak to wygląda w rzeczywistości, na konkretnych przykładach.
Podkreślam: zarabiam w EUR za granicą, gdzie mieszkam, ale chciałbym kupić nieruchomość w Polsce
Aha, "praktyczne doświadczenie" tj. starał się - nie koniecznie dostał. Oba przypadki mnie interesują :-)
Informacje jakie mnie interesują to przede wszystkim:
1) Jaki bank, jakie oprocentowanie i marża, i ile wkładu własnego (procentowo); jak chcecie się podzielić informacją o kwocie, to miło, ale nie musicie ;-)
2) Ile kasy poszło na samą papierologię, żeby sprawę załatwić i ile to trwało
3) Czy bank miał jakieś dziwne życzenia odnośnie dokumentacji (nie potrafię zdefiniować "dziwne" - chodzi o rzeczy, których dostarczenie sprawiło Wam problem, jakieś oświadczenia itp.)
4) Inne utrudnienia / limity? Zarobków, ceny mieszkania, minimalnego wkładu własnego itp.?
Oczywiście każda inna informacja, którą checie się podzielić, będzie mile widziana :-)
#emigracja #finanse #kredyt
To też brałem pod uwagę, ale spodziewam się, że banki mogą preferować udzielanie kredytów na nieruchomości w krajach, w których się znajdują (pewnie łatwiej im odzyskać kasę jak ktoś przestanie spłacać itp.), więc nawet tej opcji jeszcze dokładnie nie badałem.
Ja nie bralem kredytu ale mam w planie. Zarabiam w funtach, bylem ostatnio w placowce Aliora porozmawiac na ten temat.
Nie mam pod reka symulacji, zawolajacie mnei jutro wieczorem to wam wkleje.
Ja bym bral kredyt z rozowym, warunki sa takie ze minimum jedna osoba musi miec chyba 7500zl do reki miesiecznie po przeliczeniu waluty (albo8500, nei pameitam). Umowa o prace na czas nieokreslony, zarobki sie licza z
A kojarzysz, czy te większe wymagania w PKO przekładają się jakoś na lepsze warunki (niższe oprocentowanie, marża etc.)? Bo ja w sumie właśnie myślę o tym, że się zmieścić w 20 latach i mam tyle wkładu własnego, że być może 40% by wyszło (zależy od konkretnej nieruchomości, ale jest taka opcja), więc jakby to miało się przełożyć na istotnie lepsze warunki, to mógłbym się postarać zmieścić
Ja tez myslalem o 20 latach ale nie ma to sensu (przynajmniej w aliorze) bo mozesz zawsze nadplacac, a gdyby ci cos nie przewidzianego wypadlo to lepiej jest miec mniejsza rate.
A za te dodatkowe 30% wkladu wlasnego w pko to mozesz kupic drugie mieszkanie na wynajem;)
Napisze okolo 20 co mi proponowali
Dzięki, nie ma pośpiechu :-)