Aktywne Wpisy
Mrbimbek +161
ZenujacaDoomerka +34
W ogóle dzwoniłam pierwszy raz w życiu na 112 wczoraj i jestem dalej roztrzęsiona
Bardzo daleki znajomy poinformował mnie o swoim planie na zrobienie sobie krzywdy i musiałam interweniowac.
Nie dość, że panicznie boje się telefonów to jeszcze ta cała sytuacja mnie naprawdę poruszyła.
Mam nadzieję, że policja coś zrobiła jednak
#zalesie #gownowpis
Bardzo daleki znajomy poinformował mnie o swoim planie na zrobienie sobie krzywdy i musiałam interweniowac.
Nie dość, że panicznie boje się telefonów to jeszcze ta cała sytuacja mnie naprawdę poruszyła.
Mam nadzieję, że policja coś zrobiła jednak
#zalesie #gownowpis
Powoli organizm przypomina sobie o tym, jak się biega. Tętno nie jest jeszcze takie, jakie bym chciała, ale i tak mogłam bez problemu dołożyć sobie kilka minut biegu. Fakt, że tempo też jakoś nie powala na kolana, ale akurat specjalnie wzięłam ze sobą słuchawki i wybrałam na Spotify Running taką muzykę, żeby mnie za bardzo nie poniosło. Myślę, że jest szansa, że w niedzielę nie narobię sobie wstydu. ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ
Do samego końca w sumie nie wiedziałam czy biegać na dworze, czy polecieć na siłownię, ale postanowiłam zadziałać impulsywnie - po powrocie do domu szybko się przebrałam i wyszłam. Czyli w sumie nic nowego. Dodatkową motywacją było to, że odebrałam dzisiaj soczewki i koniecznie chciałam zobaczyć, czy będzie jakaś różnica. I była, chociaż wcale nie mam jakiejś dużej wady. Po raz, że mogę teraz oglądać cały świat w HD i to bez okularów; a dwa, że oczy mi praktycznie nie łzawiły - tylko trochę w momencie, kiedy ten durny wiatr próbował mnie zmusić do tego, żebym pożałowała decyzji o bieganiu na dworze. Oczywiście, bezskutecznie. ʕ•ᴥ•ʔ
Miłego weekendu! (ʘ‿ʘ)
@Kinja: tzn? Wrzucasz na jakąś Stravę czy gdzieś swoje treningi?
A Ty koniecznie się jutro pochwal, niezależnie od wyniku, jak poszło! Ja na pewno będę trzymać kciuki, żebyś wykonał swoje założenie! :D
I ten pomysł z zegarkiem jako prezent za jakieś biegowe osiągnięcie to super sprawa. Sama taki miałam, ale ubiegł mnie Tata i kupił mi Polara na urodziny, co miało miejsce zanim osiągnęłam zamierzony cel. ¯\_(ツ)_/¯
A co do twojego tempa, to wróżką nie jestem, więc nie wypowiem
Z rowerem miałem tak samo - wyznaczyłem sobie cel kilometrów do końca roku i jeżeli bym go nie