Wpis z mikrobloga

@Shiv Zimnego prysznica nie znoszę, a tutaj biegasz i wchodzisz po rozgrzewce więc nie jest wcale tak zimno. Na pewno jestem dużo mniejszym zmarźlakiem niż jeszcze rok temu, no i w tym sezonie zero chorób. Podejrzewam że organizm już się trochę zahartował i jest odporniejszy. No i jest rozrywka i adrenalina.
@jonzi: Nie musi się wszystkim podobać, ale zdecydowana większość po pierwszym razie jest na tak. Po odpowiedniej rozgrzewce przez kilka minut jest naprawdę przyjemnie, tylko pierwszy kontakt z wodą jest odczuwalny i dopiero po kilku minutach zaczyna się organizm wychładzać. A druga rzecz - pewnie jeśli byłeś pierwszy raz to nie miałeś butów/skarpetek neoprenowych - wtedy faktycznie, po chwili jest strasznie zimno w stopy i ma to mało wspólnego z przyjemnością
Przecież zanim tam wszedłeś to już musiałeś być obudzony..


@kiszczak: Gdy budzisz się o 7 rano w niedzielę, na dworze ciemno i zimno, a w łóżku z żoną jeszcze ciepło i przytulnie, to ciężko się przekonać by się obudzić. Trochę na siłę jedziesz na miejsce z myślą że będzie fajnie... I jest fajnie, zimno orzeźwia i wypędza resztki snu, rozgrzewka i spotkanie z innymi daje niezły zastrzyk energii na resztę dnia.
@ikov byłem super przygotowany, rozgrzewka 20 min do czerwoności, buty 5mm, przekazane elementarne zasady czyli jak się rozbierać, ubierać oraz ekipa 200+ osób i super klimat. Wejście było 2x2 min, przy drugim wymieklem po minucie. Być może przesadziłem jak na pierwszy raz? Jakieś 3 godziny dochodzilem do siebie i mam nadzieję że się nie rozłożyłem bo dziś się czuje podejrzanie.
@jonzi Wszystko wygląda prawidłowo... Może faktycznie to nie dla Ciebie. Dojście do siebie trwa tyle co przebieżka po ubraniu się, a nigdy mnie nie rozłożyło po kąpieli, to chyba kwestia rozgrzania się przez ruch.
@ikov bardzo długo się wzbraniałem, bo nie potrafiłem sobie wyobrazić co w tym przyjemnego (W przeciwieństwie do półmaratonu, skoku ze spadochronem, czy nawet wyciskania na siłowni). W końcu była okazja spróbować bo nie znam absolutnie nikogo komu się nie spodobało. Pozostaje nie poddawać się i może spróbować krótszych wejść w ramach przyzwyczajenia. Są i tacy co twierdzą że pierwsze wejście to 15sek maksymalnie.