[NienawidzeWymyslacNickow]

#matematyka
Jak to obliczyć? Tylko wytłumaczcie mi jakbym był niedorozwinięty, bo matmy ani troche nie ogarniam a zdać jakoś muszę

[jascen]

@NienawidzeWymyslacNickow: czego tu nie rozumiesz XD?

[NienawidzeWymyslacNickow]

@jascen: Tutaj to wiem tylko że tam gdzie jest 4 trzeba pod x albo a podstawić ale nie pamiętam gdzie. A co jeśli tam gdzie 4 jest byłoby naprzykład a

[L.....n]

@NienawidzeWymyslacNickow a^2 = 4, a = +-2

[El_On]

@NienawidzeWymyslacNickow: Jeżeli jakiś punkt należy do wykresu funkcji to musi spełniać jej równanie. Każdy punkt (w przestrzeni R^2 ) ma dwie współrzędne - jedną oznaczaną przez x, drugą przez y. Wstaw współrzędne do wzoru Twojej funkcji i tak wyliczysz "a". (Zapis f(x) jest tym samym co po prostu "y" ).

[jascen]

@NienawidzeWymyslacNickow: jesli (2,4) nalezy do wykresu, to f(2)=4, czyli a^2=4, to a=+-2

[v.....o]

@Lubie_Budyn: -2 nie może być, musiałby być wzór (x)^2 żeby -2 spełniało równanie

[L.....n]

@vundo już nie pogrążaj się

[oba-manigger]

@NienawidzeWymyslacNickow Witamy w klubie poprawkowicza! Zapisz sie juz dzis!

[S.....e]

@NienawidzeWymyslacNickow: Dany jest punkt P=(2;4) należący do wykresu funkcji f(x)=a^x. To znaczy, że f(2)=4.
Teraz robimy z tego równanie a^2=4. Zauważamy, że spełnia je liczba a równa -2 oraz 2, zatem prawidłowa odpowiedź to C.

[El_On]

Dla funkcji wykładniczych zakładamy, że a > 0, bo inaczej byłyby problemy z ciągłością.

[p.....k]

@NienawidzeWymyslacNickow:
no to tak do wykresu funkcji opisanej wzorem y=f(x) należy punkt (2,4) czyli dla x = 2 otrzymujesz y = 4 czyli f(2)=4.
wiesz w dodatku, że funkcja ma postać a^x, więc możesz sobie dalej podstawić że 4 = a^2. no i teraz pytanie, jaka liczba podniesiona do drugiej potęgi da 4? no i w tym momencie brak mi łatwiejszych sposobów niż poprostu podstawianie wszystkich możliwych odpowiedzi i dochodzimy do

[v.....o]

@Lubie_Budyn: xD

[NienawidzeWymyslacNickow]

@Stive: Ale na sprawdzianie było D. A nie sory źle spojrzałem

[S.....e]

@El_On: W sumie dobrze myślisz, ale nie jest podana dziedzina tej funkcji. Jeżeli x byłoby całkowite, to nic nie stoi na przeszkodzie by a=-2.

[NienawidzeWymyslacNickow]

@jascen: Ale dlaczego a=+-2? Przecież nie ma innej możliwości niż a^2=4 a=2. Gdyby było -2 to wyszłoby -4

[jascen]

ile to jest (-2)*(-2)?

[S.....e]

@NienawidzeWymyslacNickow: To działa na zasadzie (-2)^2=4, a nie -2^2=4. Do kwadratu podnosisz całą liczbę (wraz ze znakiem), a nie jej moduł.

[NienawidzeWymyslacNickow]

@jascen: AA to faktycznie będzie 4, ale jak jest -2^2 to jak to dokładnie wygląda? -2*2=-4?

[S.....e]

@NienawidzeWymyslacNickow: Tak.
(-2)^2=(-2) * (-2)=4
-2^2 = - (2 * 2) =-4