Kurier przywiózł 20 plakatów dla moich kolegów i koleżanek z Armenii
Plakat, na którym polska husaria wycina w pień żołnierzy Imperium Osmańskiego przypadł do gustu moim ormiańskim znajomym i 20 z nich otrzyma go już wkrótce w prezencie. Ich relacje z Turkami są, delikatnie mówiąc, złe. Dlaczego? Kto nigdy nie słyszał, ten powinien teraz wpisać w google: rzeź Ormian. To tylko wierzchołek góry lodowej. Ormianie do dziś walczą o swoje ziemie z Turkami i ich braćmi. Na przykład w Karabachu, który oficjalnie należy do muzułmańskiego Azerbejdżanu, a de facto znajduje się pod kontrolą ormiańskich chrześcijan.
Na rosyjskim TV bywa tak, że jako jedyny mam odwagę krytykować islam, działania muzułmanów i działania państw muzułmańskich wymierzone w narody chrześcijańskiego, dlatego od pewnego czasu cieszę się ogromnym poparciem ze strony Ormian. To bardzo miłe i mam nadzieję, że dokładam swoją cegiełkę do dobrych stosunków polsko-ormiańskich.
@tomasz-maciejczuk: Szanuję mocno. W zasadzie obraz konserwatywnej Rosji broniącej chrześcijaństwa i zasad konserwatywnych, to tylko wymysł Russia Today. W rzeczywistości Rosja staje się powolutku krajem muzułmańskim, a rdzenni Rosjanie przeprowadzają aborcję swoich dzieci, chlają, ćpają i tyle z ich konserwatyzmu.
@tomasz-maciejczuk: O Armenii i Ormianach mam bardzo pozytywne zdanie ale o Turkach też. Ludobójstwo wiadomo, i wielokrotnie się o to ze znajomymi z Turcji kłóciłem ale czy czasem w Karabachu nie doszło do czystek etnicznych na Azerach? Pominę fakt, że takie uproszczenia jeśli chodzi o politykę to śmiech na sali, Azerbejdżan jest mega świeckich krajem, którego relację z Turcją nie są idealne, tak samo jak z Iranem (ogromna większość narodu azerskiego
@Olbor: relacje Turcji i Azerbejdzanu z Iranem nie moga byc idealne - w koncu sa wrogami. Rzezie na Ormianach to nie tylko Karabach i operacja Kolco 1991, ale takze, przede wszystkim, rzez w Imperium Osmanskim. Iran wspomaga Ormian dla przeciwwagi Azerom i Turkom w regionie.
Tak, ale relację Azerbejdżanu z Turcją nie są jakieś idealne też, ale oczywiste po której stronie stoi Turcja w tym sporze. Jasne pamiętam o Imperium Osmańskim i turecko-kurdyjskich rzeziach na Ormianach, i wiem o tej operacji. Ale przypominam, że Ormianie na Azerach też dokonywali masakr a fakt, że teraz w Karabachu nie ma w ogóle Azerów nie jest czystką etniczną?
Muzułmańskiego Azerbejdżanu? Haha. Tam mało kto jest wierzący. Rozumiem zatargi o ziemię, ale to jest Kaukaz. Po co włączasz w to religię? Na przykład Gruzini nie lubią Ormian i gdyby walka o ziemię toczyła się między Gruzinami i Ormianami, to byłaby pewnie jeszcze bardziej zacięta. Po co mieszasz do tego religię? Tani populizm i żerowanie na niechęci do muzułmanów.
@SzeataBydlo: I podkreślmy, że Armenia jest dużo bardziej teokratycznym państwem niż Azerbejdżan. To walka etniczna głównie, nie religijna, religię można podciągnąć jednak do przynależności do kręgu kulturowego.
Plakat, na którym polska husaria wycina w pień żołnierzy Imperium Osmańskiego przypadł do gustu moim ormiańskim znajomym i 20 z nich otrzyma go już wkrótce w prezencie. Ich relacje z Turkami są, delikatnie mówiąc, złe. Dlaczego? Kto nigdy nie słyszał, ten powinien teraz wpisać w google: rzeź Ormian. To tylko wierzchołek góry lodowej. Ormianie do dziś walczą o swoje ziemie z Turkami i ich braćmi. Na przykład w Karabachu, który oficjalnie należy do muzułmańskiego Azerbejdżanu, a de facto znajduje się pod kontrolą ormiańskich chrześcijan.
Na rosyjskim TV bywa tak, że jako jedyny mam odwagę krytykować islam, działania muzułmanów i działania państw muzułmańskich wymierzone w narody chrześcijańskiego, dlatego od pewnego czasu cieszę się ogromnym poparciem ze strony Ormian. To bardzo miłe i mam nadzieję, że dokładam swoją cegiełkę do dobrych stosunków polsko-ormiańskich.
#armenia #ormianie #turcja #azerbejdzan #maciejczuk #rosja
@tomasz-maciejczuk: