Wpis z mikrobloga

@czougista: spokojnie możesz zacząć od Dragon Ball Z omijając zupełnie zwykłego Dragon Balla. Warto bo z każdym kolejnym bossem jest ciekawiej (Vegeta->Frezer->Komórczak->Bubu). A potem płynnie przechodzisz w Dragon Ball Super. Dragon Ball GT bo to jest histoira po Dragon Ball Z alternatywna dla Dragon Ball Super i dużo słabszej jakości.
@K_R_S: Co ty mu radzisz? Jak można omijać najlepszą część serii? Szczególnie że nawet później są wydarzenia które się odwołują do tego co się działo na początku jak w Cell Sadze (」゜ロ゜)」Pojedynki które polegały na sztukach walki a nie machaniu łapami gdzie popadnie były najlepsze, jeszcze ta walka z Piccolo na końcu, majstersztyk.
Ja od siebie dodam, że najlepiej oglądać od pierwszej serii. Jeśli ci się nie spodoba to przejdź do Kai. Następnie obejrzyj dwie kinówki Super i przejdź do sagi Turnieju :)