Wpis z mikrobloga

Wzięło mnie trochę na wspomnienia, raczej nie jestem osobą która często zmienia telefony, ale okazało się że trochę już ich w swoim życiu miałem, uzbierałem wszystkie które używałem i wrzuciłem na grafikę (miałem jeszcze jakieś przelotne typu Nokia 5510, ale to głownie na zamianę z dziewczyną bądź z kimś). Po kolei od lewej na grafice:

1. Alcatel One Touch 311
Kupiony w zestawie IDEA POP, okolice 2000 roku, mały lekki, trochę plastikowy ale całkiem przyjemny. Można bylo wklepywać melodyjki, jeśli wpisało się odpowiednie wartości na klawiszach. Miałem Mission Impossible :) Brak polifonicznych dzwonków. Jakieś zdawkowe grafiki można było pobrać za złodziejskie kwoty z Wapstera

2. Sony Cmd J6
BARDZO głośna polifonia, można było też dyktafonem nagrać dźwięk i ustawić go na dzwonek, ciekawie rozwiązane menu i nawigowanie po nim bocznym kółkiem które również miało funkcję przycisku, blokada klawiszy również przesuwnym przyciskiem z boku telefonu. Pamiętam że urwałem antenkę i musiałem lutować jakieś druty żeby był jako taki zasięg.

3. Nokia 7110
Pomimo że Matrix miał premierę w 1999 na telefon z filmu przyszło mi trochę poczekać. No dobra, nie do końca z filmu bo w nim był model 8110 z dorobionym efektem wysuwania klapki. 7110 miał natomiast ten mechanizm wbudowany i to on niestety był dość wadliwy. Klapka nie potrafiła nie wysuwać się do końca, nie domykać się. Ale na początku działała świetnie, z tyłu był taki malutki przycisk i otwierała się dynamicznie z trzaskiem. Szpan na dzielni. Telefon mieścił dużo smsów i kontaktów, bardzo duży czytelny wyświetlacz i IRDA (podczerwień) dzięki której łączyłem się z kolegą który też miał Nokię i graliśmy w węża w multi na jednej planszy. Telefon bardzo duży niestety.

4.Nokia 8210
Któremuś koledze spodobała się moja 7110 a ja jej już miałem dość trochę (gabaryty) i zamieniłem na mniejszą nokie 8210. Tutaj większej historii brak, ot zwykła Nokia. Chyba gubiła zasięg.

5. Nokia 6230
Duży skok jakościowy! Aparat, Mp3, karta pamięci (MMC - co za głupi format) a przy tym mała i poręczna, klawisze bardzo wygodne (podobnie jak w 7110). Działała bardzo szybko, można było ściągać gierki. Mp3ójki można było odtwarzać na głośniku jak i na słuchawkach. W mojej opinii najlepszy telefon jaki miałem. Aaa i kolorowy wyświetlacz :). Wymieniałem w nim klawiaturę, a pod koniec zaczął też gubić zasięg.

6. Nokia N79
Symbian. Co tu więcej mówić. Telefon po jakimś czasie użytkowania zamulał tak że nie dało się wytrzymać. Ale ogólnie nie był taki zły, nawigacja, dość duży kolorowy wyświetlacz, aparat, Internet, gierki. Ciekawy sposób blokowania - były dwa sposoby - jeden tradycyjnie klawiszami a drugi takim przesuwnym przyciskiem u góry telefonu. Ale najciekawszą opcją był transmiter FM - znajomi w samochodzie ustawiali częstotliwość na podaną przeze mnie i mogłem puszczać w ten sposób muzykę z telefonu. Ekran obracał się automatycznie w zależności od tego jak trzymało się telefon (ale to brzmi w 2018 roku). Wymieniałem klawiaturę bo przestała działać.

7 i 8. Samsung Galaxy S2 i Xiaomi Mi4
Tutaj nie ma co pisać bo każdy zna, dość długo się wzbraniałem przed smartfonami, no ale też zacząłem ich używać. Oba mają kolorowe wyświetlacze ;). Samsung po paru lat użytkowania mulił niemiłosiernie, Xiaomi też zaczyna mulić.

Wiem że komórki bardzo pomagają w życiu i ułatwiają wiele spraw, ale też dobrze wspominam czasy kiedy ich nie było (chociaż byłem gówniarzem). Kiedyś były czasy, teraz nie ma czasów :)
A poniżej mistrz Painta prezentuje swoją kolekcję:

#telefony #nokia #alcatel #nostalgia #lata00 #samsung #xiaomi #sony #smartfony
Pobierz
źródło: comment_WWBdg2B11EANFW0rGNT8tvMk3QyDk5kn.jpg
  • 1