[idiot]

Jakiś mirek ogląda snookera? Co się dzisiaj #!$%@?ło w meczu Trump-Wilson? Odszedłem od TV jak było 5-2 (urodziny teścia, nawet Masters nie ma takiego priorytetu), potem zerkam: wygrał Allen. No spoko finał! Trump vs. Allen. A tu taki #!$%@?! Komentator mówi, że jutro Wilson z Allenem zagra! Był jakiś przełom w tym nieszczęsnym meczu? Popsuł się tip? Trump się dowiedział, że mu matka zmarła? Ki pieron?

#snooker

[krowi_placek]

@idiot: Higgins zgłupiał podczas meczu, a Trumpa za bardzo swędziały muchy w nosie. Dlatego jutro oglądamy Wilson vs Allen :)

[idiot]

@krowi_placek: Cały Trump - albo wyraźnie wygrywa, albo gra jak #!$%@?. Jak przeciwnik go ciśnie, to nie wytrzymuje nerwowo i wali takie gafy, że żal patrzeć :/.

[miarian]

@idiot dodac tez trzeba ze Kyren mial duuuzo szczesia, np. dubel na mecz ktory nie wpadl po bandzie a po dwoch (przypadek oczywiscie). Trump poczul presje i zaryzykowal, nie wyszlo i tak to sie skonczylo.

[splndid]

@idiot: Trump miał wszystko czego trzeba, by wygrać, ale obudził się demon - stary Judd Trump, który chce wbijać wszystko co się rusza lub nie rusza. Fatalne pudło dające Wilsonowi układ na 3-5, potem Kyren złapał wiatr w żagle i Judd już zaczął przegrywać ze swoją głową.