Wpis z mikrobloga

Powoli zaczynam swoją przygodę z #budowadomu i chciałbym podpytać Was o parę kwestii aby na samym początku nie zrobić głupoty. Może ktoś z Was miał podobną sytuację i coś mógłby doradzić.

Mianowicie: teściowa posiada działkę którą chce podzielić na dwoje dzieci. Działka rolna ale jest plan zagospodarowania pod zabudowę rodzinną. Pytanie co opłaca się zrobić najpierw:
1. odrolnić działkę, a potem ją podzielić na dzieci
2. podzielić działkę, a potem co będziemy chcieli z nią zrobić to już sami zrobimy (odrolnimy)

Na podstawie mojej obecnej wiedzy, wydaję mi się lepsza opcja nr 2 - odrolnić część naszej działki i jak najmniej, czyli tylko pod dom, podjazdy itp, a druga cześć niech żyje własnym życiem. Dobrze myślę?

Jeśli tak to od czego zacząć? Pójść do urzędu, czy może najpierw do geodety i notariusza? Miał ktoś z Was podobną sytuację?

Dziękuję za wszelkie rady.

Ps1: @chafer to jest kozak! Dzięki Jego artykułom, postom, książce zainspirowałem się. Duża pomoc i wsparcie. Zachęcam do wydania paru zł i wsparcia tego zacnego mireczka!

Ps2: buduję się w Warszawie. Jak ktoś z Was jest architektem, geodetą, budowniczym, lub kimś z kim mogę nawiązać współpracę to zapraszam do kontaktu. Jak mam wydawać tyle pieniędzy to chociaż niech to zostanie w "rodzinie" :).

#dom #geodezja #budujzwykopem #architektura #budujzchaferem
  • 15
@Wezuwio większe szanse na odrolnienie działki kiedy jest większa niż mniejsza ale żeby to zrobić to dobrze wcześniej ogarnąć plan zagospodarowania przestrzennego i mieć znajomości w urzędzie ))¯_(ツ)_/¯
@mirkizwiochy: Nie strasz OPa. Jak jest plan zagospodarowania na mieszkaniówkę, to odrolnią i tyle. Bez łaski i nie trzeba mieć żadnych znajomości.
Jedyne co trzeba sprawdzić w planie, to minimalny rozmiar działki pod zabudowę i wskaźnik intensywności zabudowy, o ile są takie.
Trzeba odrolnić tylko tyle, by dało się wybudować dom zgodnie z mpzp, a resztę trzymać jako rolne. Mniejsze podatki.
Trzeba odrolnić tylko tyle, by dało się wybudować dom zgodnie z mpzp, a resztę trzymać jako rolne. Mniejsze podatki.


@Bohumil: @Wezuwio: A tego się nie robi po wybudowaniu domu? Na podstawie planu zagospodarowania działki od architekta?
@Wezuwio: pierwsze to urząd i wystąpienie o wypis i wyrys z mpzp. Jak już masz przystemplowany wyrys to będziesz wiedział czy coś z działki nie zabrane pod drogę etc. Jak zabrane to w wawie zazwyczaj warto samemu wystąpić o linie rozgraniczające - przyspiesza to później wydanie pozwolenia na budowę. Na wypisie masz minimalne parametry działki i parametry zabudowy. Musisz przemyśleć, czy projekt, który masz w głowie zmieści się we wskaźnikach typu
Działka rolna ale jest plan zagospodarowania pod zabudowę rodzinną


@Wezuwio: Tematu co prawda jeszcze nie drążyłem, ale postaram się pomóc :) Czy to oznacza, że ta konkretna działka jest przeznaczona pod zabudowę rodzinną, co wynika z miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego? Jeżeli tak to nie powinno być żadnego problemu. Pojedź do urzędu z dokumentami działki i zrób to, o czym pisze @mrk79 Co do tego, w jaki sposób podzielić działkę: na jednej
@mrk79:

pierwsze to urząd i wystąpienie o wypis i wyrys z mpzp. Jak już masz przystemplowany wyrys to będziesz wiedział czy coś z działki nie zabrane pod drogę etc.


znalazłem na stronie ich internetowej to wszystko. Mimo to muszę mieć stempel? Wg tego co tam znalazłem to:
- teren zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej
- maksymanlna wysokość zabudowy 12m
- minimalna wysokość zabudowy 5m
- 40% maksymalnej powierzchni zabudowy
- 50% minimalnej powierzchni
Jednakże przez działkę przebiega również linia o tajemnicznej nazwie KDW co oznacza tereny ulic wewnętrznych. I tego się obawiam trochę. Czy to znaczy, że tam może powstać ulica? Czy to bardziej chodzi o to, że jak podzieliłbym tę działkę na bardzo dużo części to aby ktoś miał do niej dostęp, a byłaby w środku bez dostępu do drogi to po prostu tam by puścili kiedyś drogę aby miał się jak do działki
@mrk79:

zobacz na legendę planu jakie ma oznaczenie ta linia od kdw, ewentualnie na opis terenu kdw


ta linia KDW jest w kategorii "mający charakter informacyjny lub postulatywny". Sama ustawa jest z 2010 roku. Dodam, że ta linia drogi przebiega tylko przez naszą działkę. Zaczyna i kończy się na początku i końcu naszej działki. Dla mnie to bezsensowna sytuacja, dlatego podejrzewam, że to jest na wszelki wypadek gdyby 10 domów nagle
"mający charakter informacyjny lub postulatywny"


@Wezuwio: coś co ma w mpzp charakter informacyjny nie obowiązuje. Jeśli jakiś urzędnik powie inaczej to się odezwij ;-)
@mrk79: Dobrze trafiłeś :).

I jak byś mi radził w takiej sytuacji? Czy najpierw zaskarżyć tę decyzję o KDW i jak sąd powie, że mam rację to dopiero wtedy wszystko zaczynać z budową (może to trochę potrwać i tego bym nie chciał), czy też normalnie działać, robić projekty jak by tego KDW nie było i dopiero jak się urzędnik przyczepi to robić dym? Pytanie też czy architekt klepnie wtedy taki projekt
@Wezuwio: Najlepiej przy wydawaniu wypisu zadać pytanie czy respektują wydane orzeczenia NSA a wszystko i tak zależy kto będzie wydawał pozwolenie na budowę. Akurat ta dzielnica nie słynie z trzymania się przepisów. Nie wiem jak teraz ale jeszcze całkiem niedawno wydawali WZtki dla terenów z mpzp co jest kuriozum.