Wpis z mikrobloga

Śpi słodko jak aniołek, prawda?
Dzisiaj Beliar połknął piłkę, nie będę opisywać ani całej historii jak to się stało, ani jak walczyliśmy o jego życie, ale:
Po pierwsze i najważniejsze; należą się ogromne gratulacje i podziękowania dla weterynarzy z Wrocławia. Specjalnie dla nas ściągnięto do lecznicy chirurga, który miał wolne, a następnie żeby uratować naszego psa chirurg po znajomości załatwił nam kontakt do weterynarza, który zajmuje się endoskopią.
Bardzo gorąco polecam weterynarzy na Ślężnej 136 z kliniki Interwet oraz dr. hab. z przychodni Legwam przy Aleji Wiśniowej.
Nawet nie chce myśleć co by było gdybym nie trafiła na tak dobrych lekarzy.
Po drugie: zadbajcie o odpowiednie zabawki dla waszych zwierząt, szczególnie w kwestii rozmiaru tych zabawek, a jeśli już zabawka jest odpowiednia dla waszych pociech to miejcie na uwadzę również dobro innych zwierząt i jeżeli wasz pies bawi się z innym większym to nie rzucajcie zabawek, które dla tego drugiego są zwyczajnie za małe.

Piłkę udało się wyciągnąć bez otwierania psa, za zabieg zapłaciliśmy 1200zł, gdyby pies musiał być otwierany koszt wzrósłby do 2500, jeżeli dla kogoś zdrowie psa nie będzie wystarczającą przestrogą to może cena skusi was do zakupu odpowiednich zabawek dla waszych zwierzątek :)

Jestem niesamowicie wdzięczna losowi, że piłka nie zdążyła przejść do jelit, bo mogłaby zatkać przewód pokarmowy.

W komentarzu wstawiam komentarz mojej współlokatorki podsumowujący całą akcję z piłeczką oraz zdjęcie piłki :)

#pokazpsa #pies #psy #truestory #coolstory #weterynaria #wroclaw
G.....i - Śpi słodko jak aniołek, prawda?
Dzisiaj Beliar połknął piłkę, nie będę opis...

źródło: comment_LL4XoyyFGfi9HeshYtPeDCfQOxHfV2ch.jpg

Pobierz
  • 20
@Gothagami weterynarze z Interwet uratowali naszego kotka który połknął tydzień wcześniej kawałek plasteliny, ale nikt tego nie zauważył, więc zdążył sie dostać do jelit i tam utknął ( ͡° ʖ̯ ͡°) miał wtedy dopiero 3 miesiące, a plastelinę połknął jeszcze w hodowli, więc to był nasz pierwszy tydzień z kotkiem ;__; tak więc trafiliscie w dobre ręce
Dużo zdrowia dla Beliara :)
@Gothagami
@13czarnychkotow mi psa ratowali przez blisko rok średnio co tydzień, zawsze w nocy. Kosztowało nas to fortunę i jeszcze więcej nerwów. Koniec końców decyzja o eutanazji, bo po tomografii okazało się, że nie da się operować. Ale do lekarzy z Interwet będę miał zawsze szacunek,bo wiele razy nam pomogli. Chyba wszyscy już mnie tam znają przez częste wizyty
@13czarnychkotow dziękujemy ^^ co do kota, lekarz z Internet opowiadał że 3 razy operował kota który zjadł 3 razy pod rząd igłę z nitką, tą samą igłę z nitką :p

@pierzak Około 17-17:15 Połknął piłkę, o 17:25 zaczęłam wywoływać wymioty, do 17:45 bez skutku, więc zapadła decyzja do weterynarzu.nie mogliśmy czekać, bo gdyby doszła do dwunastnicy to zatkałaby by mi psa, a tego bałam się najbardziej. A co do tego, że udało