Wpis z mikrobloga

Zawsze śmiałem się na mikrologu z tekstów typu "dej, mam hora curke", w rzeczywistości zawsze myślałem, że są to tylko sporadyczne przypadki w negocjacji cen w anonsach na portalach ogłoszeniowych. A jeśli już się tak zdarza, to być może są to osoby, które rzeczywiście potrzebują pomocy. Nic z tych rzeczy.

Posłuchajcie. Pracowałem w dziale IT pewnej firmie wytwarzającej produkty, zabawki dla dzieci, które były dość tanie. Obsługa klienta i handlowcy mieli problemy z dostępem do poczty. Postanowiłem więc, że do swojego klienta pocztowego podłączę również skrzynkę naszego Biura Obsługi Klienta w celu monitorowania przychodzącego SPAM'u oraz zagrożeń wynikających z przesyłaniem dziwnych plików *.docx itp. I tak przez miesiąc obserwowałem sobie pocztę.

Średnio dwa razy dziennie dostawali e-malie z treścią:

witam mam prośbę synek obchodzi 2 urodziny, dajcie upominek


To nic, że produkty są od 3+ lat wzwyż

mam chorą córkę, dajcie jej prezent

organizujemy konkurs, dajcie nagrody

nazywam się XXX. dajcie jeden procent podatku

dejcie

dajcie


No cóż nigdy wcześniej nie byłem świadomy takiej skali tego zjawiska. Jeszcze kilka wiadomości jestem w stanie zaakceptować i okazać zrozumienie, 1% podatku, konkursy - zawsze to pozytywnie wpłynie na marketing i odbiór danej firmy, ale niektórym osobom to naprawdę brakuje rozumu i godności człowieka. Postanowiłem sobie z ciekawości zrobić mały "research" dla jednej z takich próśb.

Pani Angelika, dla swojego syna Brajna (sic!) (autentyk, do teraz zastanawiam się, czy to nie jest jakiś troll) chciała jakiś upominek ze względu na to, że jej"syn ma urodziny a mają biedę, aż piszczy". Podała nazwisko, adres. Sprawdzam ją na Facebooku, jest. Nazwisko się zgadza, miejscowość również. Są zdjęcia, pełno publicznych, na zdjęciach jest Brajanek z podpisem w opisie zdjęcia, więc 99% szans, że to właściwa osoba.

Oglądam zdjęcia, których widzę, że jest już ponad 500 (a być może więcej nawet, bo nie chciało mi się "scrollować" bez końca). A to Brajanek gra z tatą na Xbox One na 42 calowym TV. Następne zdjęcie, jakaś dość fajna Toyota - z podpisem "nowy członek rodziny", a tu Brajanek na profesjonalnej sesji fotograficznej, zdjęcia z wczasów nad morzem. Przykro mi, że muszę oceniać, ale ogólnie rzecz biorąc - tej biedy aż piszczy nie widać. Bieda to jest w uczestniczkach programu "Nasz nowy dom" i to nie zawsze.

Żebrać o dwa produkty warte 16 zł, kłamiąc o swojej biedzie? Ludzie miejcie Rozum i Godność Człowieka

#karyna #patologiazewsi #pracbaza #informatyka #truestory #rigcz
  • 4
@Serghio: bo ludzie przez internet nie czują tego wstydu przy proszeniu kogoś o pomoc, szczególnie materialną. To jest trudne i dla większości wizja tego, że muszą się niejako poniżyć prosząc jest wystarczającą barierą. Przekraczają ją albo osoby które nie maja żadnych oporów albo naprawdę potrzebujący.

W internecie tego nie ma. Piszesz po prostu do komputera i #!$%@?. Możesz nie być potrzebującym specjalnie, ale wysmarowanie takich wiadomości i rozesłanie komu się da,