Wpis z mikrobloga

@Leniek: no nie, pc wyjdzie taniej do takiej samej grafiki jak na konsoli. Po za tym praktycznie wszystkie ligi kręcą się wokół pc a nie konsoli, do tego dochodzą tory robione przez użytkowników, dodatkowe aplikacje czy same modyfikacje gry, na konsoli tego nie ma, i dlatego uważam że pchanie się w simracing na konsoli jest mało opłacalne. Jedyny plus konsol ,a właściwie jednej konsoli to chyba gt academy
pchanie się w simracing na konsoli jest mało opłacalne


@rekoj: oczywiście

pc wyjdzie taniej do takiej samej grafiki jak na konsoli.


@rekoj: mocno wątpie, biorąc pod uwagę ceny i dostępnośc GPU i RAMu ostatnio
@rekoj: Rozwija tylko tyle, że na konsole nie ma społeczności i modyfikacji do gier. A Twoja odpowiedz na pytanie dotyczyła pytania o "zestaw do driftu", stąd moje pytanie, dlaczego konsola się do tego nie nadaje?
@audiokoks: ponieważ jest zamkniętym hermetycznym środowiskiem. Jeśli ma to być zestaw do driftu to przyda się dodatkowy ręczny którego na konsoli nie uruchomisz, konsola też nie obsłuży ci starszych kierownic więc od razu na kółko musisz liczyć 1k. grałem na konsoli z jakieś 8 lat, do pc nie ma podjazdu na którym możesz praktycznie robić wszystko jeśli chodzi o sr.
@rekoj: Dzięki! Pytam, bo planuje kupić kierownicę, ale patrzyłem na kierownice głównie pod kątem PS4, więc w "normalnych" cenach jest Logitech G29 i Thrustmaster T150 (ten z trzema pedałami). Ale w sumie, sam już nie wiem...
@mechaos: Można zbudować zarówno budżetowy zestaw jak i taki za kilkanaście/kilkadziesiąt tysięcy złotych. Na obu można robić dobre wyniki, jednak te droższe, swoją pracą bardziej przypominają rzeczywiste auto, dzięki czemu lepiej ćwiczą prawidłowe odruchy i reakcje. Przez podobne działanie poszczególnych podzespołów, zawodowym kierowcom łatwiej jest przyzwyczaić się do treningu na symulatorze. Zwłaszcza takim, którzy nigdy nie mieli do czynienia z jazdą na takim urządzeniu.