Wpis z mikrobloga

Byłem na poczcie po 2 paczki. Przypadkowo w necie sprawdziłem, że tydzień wcześniej ktoś je teoretycznie dostarczył. Awiza ani żadnego info oczywiście nie. A akurat tego dnia byłem cały dzień w domu, a dostęp do skrzynki czy drzwi jest nieblokowany
Pół godziny stania w kolejce żeby się dowiedzieć że:

- nie ma żadnej paczki na ten adres
- nie ma żadnej paczki na to nazwisko

podyktowałem babie nr paczki, znikneła na 10 minut, wróciła #!$%@? z paczką. O JEDNAK JEST
podyktowałem drugi nr, baba już cała czerwowa, akcja ta sama

Po jaki #!$%@? ta instytucja jeszcze funkcjonuje. Skargi nie złożysz bo 'kierownik kończy pracę o 16, a ja nie przyjmę' XD
#pocztapolska #poczta
  • 2