#nangaparbat #gory Czy tylko mnie zastanawia, jak - przy współczesnym sprzęcie - himalaiści sobie odmrażają palce? Albo dlaczego nie używają żadnych zmyślnych masek, które nie utrudniają oddychania ale chronią choćby nos? Przecież ich buty to gigantyczne kajaki wykonane w kosmicznej technologii. Coś jakby but wszyty na stałe w drugi but a w tym jeszcze wyjmowany botek. Podobnie rękawice/łapawice. Jestem jeszcze w stanie zrozumieć ręce. Pewnie do obsługi lin wsadzają jakieś lżejsze i mniej odporne wersje no ale stopy? Dodam jeszcze, że nasza tegoroczna wyprawa na K2 ma elektrycznie podgrzewane buty i rękawice...
@variat: używają, ale jak idziesz przez 12 godzin w -50 stopniach po kolana w śniegu, po lodzie i przy silnym wietrze to technologia niewiele daje. Ciało się wychładza, krążenie w kończynach staje się mniejsze i o odmrożenia łatwiej
@pine: Rozumiem że wszystko ma swoje granice i w końcu zawodzi. Pytam bo jednak nadal mnie to dziwi i chętnie się dokształcę w tym temacie. Przecież najwyższe góry zimą były zdobywane o wiele wcześniej, przed powstaniem takich technologii.
Ale idźmy dalej. Jak kupuję np. głupi śpiwór, mam na nim napisane do jakich jest temperatur. Temperatura komfortu i minimalna. A jakie są granice sprzętu z najwyższej półki? Ile właściwie można wytrzymać w
@variat: Tak, jak napisał @wyc. Nie chodzi tylko o temperaturę, tylko wpływ wysokości i niedotlenienie. Powyżej pewnego pułapu, trzeba wypijać 5/6 litrów płynu. Siedzą więc w namiotach i gotują herbatę ( ͡°͜ʖ͡°) Ciśnienie jest skrajnie niskie, krew nie krąży tak dobrze, więc kończyny stają się gorzej ukrwione. Czytałem ostatnio książkę Piotra Pustelnika. Zdobył kilka ośmiotysięczników z użyciem tlenu z butli i mówił, że poza
@variat: Zauważ że te szczyty które zostały zdobyte zimą w latach osiemdziesiątych znajdowały sie w Himalajach, tam panują znacznie łagodniejsze warunki zimą niż w Karakorum, na przykład nie którzy dalej twierdzą że mimo tych wszystkich nowinek technicznych K2 nie jest możliwe do zdobycia zimą no może jest ale żywy ze szczytu nie wrócisz
Czy tylko mnie zastanawia, jak - przy współczesnym sprzęcie - himalaiści sobie odmrażają palce? Albo dlaczego nie używają żadnych zmyślnych masek, które nie utrudniają oddychania ale chronią choćby nos? Przecież ich buty to gigantyczne kajaki wykonane w kosmicznej technologii. Coś jakby but wszyty na stałe w drugi but a w tym jeszcze wyjmowany botek. Podobnie rękawice/łapawice. Jestem jeszcze w stanie zrozumieć ręce. Pewnie do obsługi lin wsadzają jakieś lżejsze i mniej odporne wersje no ale stopy? Dodam jeszcze, że nasza tegoroczna wyprawa na K2 ma elektrycznie podgrzewane buty i rękawice...
Najlepszy sprzęt polegnie w takich warunkach
Ale idźmy dalej. Jak kupuję np. głupi śpiwór, mam na nim napisane do jakich jest temperatur. Temperatura komfortu i minimalna. A jakie są granice sprzętu z najwyższej półki? Ile właściwie można wytrzymać w