Wpis z mikrobloga

#bioshock #gry #bioshockinfinite

Ukończyłem właśnie oba Buriale i jestem bardzo zawiedziony. Nie są to złe gry same w sobie, ale przedstawiona historia jest pełna dziur logicznych i naciągana. Po świetnym DLC jakim był Minerva's Den spodziewałem się teraz czegoś choć na podobnym poziomie. Dalej będą spojlery, więc kto nie grał niech nie czyta.




Jestem ciekaw jakie są wasze opinie.
  • 2
@masta:
SPOILERY

O ile przełkniemy ten najpoważniejszy plot hole, czyli ten ostatni Comstok i zemsta Elizabeth, to dalej jest tylko lepiej. A co do końcowej śmierci, to myślę że to po prostu była chęć domknięcia historii, a także całej serii, żeby zakończyć ją z przytupem i nie uważam że była ona całkowicie bezsensowna. Aa no i jeszcze zakończenie jedynki. Nawet według twórców jest ono kanoniczne, bo cała pierwsza część była robiona
@masta @Pally Nie rozumiem jak po przedstawieniu wizji multiświatów z Bioshocka Infinite możecie pisać o "kanonicznym zakończeniu jedynki". To tylko jedna z odnóg w których to światach dochodzi do określonych wydarzeń. Dlatego po Bioshocku Infinite można stwierdzić, że wszystkie zakończenia z jedynki są kanoniczne.