Czy znacie jakieś dobre sklepy z moto ciuchami w #bydgoszcz? Tak by przymierzyć i ewentualnie porównać z cenami w google i ewentualnie zamówić przez net, oszczędzając.
I czy ktoś miał okazję testować kaski firmy MT? Lub czytał opinie?
@Hamza: z ciuchami na moto zwykle jest tak, że im więcej wydasz tym będą lepsze. Przepisowa jazda to w Polsce nawet 140km/h. Do gleby przy takiej prędkości ja bym celował już w coś lepszego:-)
@Hamza: Kaski firmy MT Helmets polecam, jeśli to ma być pierwszy Twój kask. Nie do końca wiesz czego potrzebujesz, oczekujesz, to MT jest ok. W testach dostaje dobre noty (sharp) w zależności od modelu. Do tego są nie drogie i subiektywna opinia, na moim łbie wygodne. Mój MT Revenge nie ma startu do kasku za 1000pln ale ;-) kosztował 3x mniej i dla mnie, na pierwszy sezon był ok.
@gerard-kowalski: @katera: @fotograf_warszawiak: to źle się wyraziłem. Powiedzmy - jazda głównie w mieście, pierwszy moto i tani moto, stąd celem tańsze zabezpieczenie. Raczej niezbyt często ktoś kupuje 20 letni motocykl "za grosze" i np. kombinezon za 1800 PLN + kask za 1000 PLN + buty za 600 PLN + rękawice za 200 PLN, bo łączna wartość ubrania wyniesie niemal tyle co sam motocykl. Mniej więcej w ten sposób to
@Hamza: niestety tańsze moto nie sprawia że zdrowie jest mniej ważne :-) strój chroni Ciebie więc to za ile jest moto nie ma nic do tego. Wszystko zależy ile chcesz wydać i zwykle kończy się na tym że im więcej tym lepiej:-)
@Hamza: to Twoja sprawa na ile wyceniasz swoje bezpieczeństwo. Na kasku nie ma co oszczędzać, lepiej kupić od razu dobry niż zmieniać za jakiś czas (sam zmieniałem). Ciuchy - w sumie dobrze, że w ogóle rozważasz ich zakup, bo wielu początkujących motocyklistów w ogóle je pomija. Ja zaczynałem z tanim zestawem, gdzie w 2k zmieściłem się z kurtką, spodniami, butami, rękawicami i kaskiem. Jednak w miarę pokonywania kolejnych kilometrów kupowałem kolejne
@gerard-kowalski: @gerard-kowalski: @fotograf_warszawiak: A ten link, który podałem na początku wpisu to zły strój? Ma certyfikowany zestaw protektorów, celowo szukałem słowa "certyfikowany", to chyba nie najgorzej, bo istnieją tańsze, ale już bez słowa "certyfikowany".
@fotograf_warszawiak: a jaki był Twój pierwszy kask, że go zmieniałeś? Bo pod względem bezpieczeństwa to kaski MT są świetne, ale mogą mieć wady typu - głośne przy wyższych prędkościach etc, czy Twój był głośny i miał inne wady i to było powodem zmiany na inny?
@Hamza: certyfikowane ochraniacze to właściwie tylko jedno. Pytanie ile szlifowania wytrzyma strój, czy nie podrze się zaraz itp. życie to nie tylko certyfikaty. Sprawa jest prosta. Określ budżet i kupuj ciuchy bo licytacja z Tobą nie ma sensu skoro już sobie coś upatrzyłeś:-)
@gerard-kowalski: to przykładowo podam 1k PLN na kurtka + spodnie (czyli np. kurtka 600 PLN, spodnie 400 PLN). W tym budżecie można kupić coś sensownego?
@Hamza: ja zaczynałem od zestawu Rebelhorn HiFlow2. Trzeba było do niego dokupić protektor pleców, bo tego ZWYKLE nie ma w zestawie z kurtką. Pierwszy kask to Shark S700. Dobrze oceniany w testach Sharpa, sporo funkcji, tani. Ale dość głośny, przy większych prędkościach ciągnął mi głowę w górę, a przy jeszcze większych był dźwięk skrzypiącej wykręcanej śruby. Zmieniłem na HJC RPHA70, który jest znacznie cichszy, ma awaryjne wyciąganie policzków, nosek i podbródek.
@Hamza: ja pierwszy tekstyl kupiłem za jakieś 700 zł kurtka, 400 spodnie i z kurtki jestem nawet zadowolony, ze spodni mniej. Nie miałem okazji tego testować w akcji na szczęście.
@Hamza ja z kolei zainwestowałem najpierw w ubrania. Mój zestaw wyniósł mnie 3k przy motocyklu wartym 11k. Kupiłem kombinezon skórzany tshull 555 za 1350pln kask hjc-is17 za 700, buty SIDI za 750, rękawice nie pamiętam jakie za resztę. Brakuje mi tylko kominiarki za grosze i jakiejś bielizny termicznej. Dla mnie najważniejsze było max bezpieczeństwa za jak najmniej... Dodatkowo jako że w jednym miejscu kupowałem to spory rabat.
@Hamza: ja kupiłam tani, stary motocykl, ale na ciuchach, butach i kasku nie oszczędzałam, bo cenię swoje życie i zdrowie wysoko. Ale jeśli chcesz, to popatrz na oferty na amazon.de mają teraz bardzo dużo obniżek i można kupić markowe, dobre ciuchy za niewielkie pieniądze. Generalnie teraz jest bardzo dużo obniżek w sklepach, więc zamiast celować w niską półkę znajdź sposób, żeby kupić coś lepszego. Takie moje zdanie.
Czy tego typu "tanie" rzeczy na moto (250-500 cm3) do zwykłej, przepisowej jazdy są ok czy nie są ok?
Przykłady:
kombinezon:
http://rypard.pl/pl/kombinezony-motocyklowe/556-kombinezon-tekstylny-rider.html
jakieś spodnie:
http://rypard.pl/pl/spodnie-motocyklowe-tekstylne/491-spodnie-tekstylne-meskie-wypinana-membrana-stm004a.html
http://rypard.pl/pl/spodnie-motocyklowe-tekstylne/555-spodnie-turystyczne-viker-.html
etc
Czy znacie jakieś dobre sklepy z moto ciuchami w #bydgoszcz? Tak by przymierzyć i ewentualnie porównać z cenami w google i ewentualnie zamówić przez net, oszczędzając.
I czy ktoś miał okazję testować kaski firmy MT? Lub czytał opinie?
@Hamza: a to jest jakieś rozróżnienie czy wyglebisz przy przepisowych czy nieprzepisowych prędkościach? :)
A ten link, który podałem na początku wpisu to zły strój? Ma certyfikowany zestaw protektorów, celowo szukałem słowa "certyfikowany", to chyba nie najgorzej, bo istnieją tańsze, ale już bez słowa "certyfikowany".
Pierwszy kask to Shark S700. Dobrze oceniany w testach Sharpa, sporo funkcji, tani. Ale dość głośny, przy większych prędkościach ciągnął mi głowę w górę, a przy jeszcze większych był dźwięk skrzypiącej wykręcanej śruby. Zmieniłem na HJC RPHA70, który jest znacznie cichszy, ma awaryjne wyciąganie policzków, nosek i podbródek.
Dla mnie najważniejsze było max bezpieczeństwa za jak najmniej...
Dodatkowo jako że w jednym miejscu kupowałem to spory rabat.
Oczywiście każde sam decyduje,