Wpis z mikrobloga

Z "Orędnikowa Ostrowskiego" z 11 września 1936 roku:

Warszawa. Na pl. Unii Lubelskiej usiłowano okraść Stanisławę Walasiewiczównę. (mistrzyni olimpijska, wielokrotna rekordzistka świata. - przypis autora). Udało jej się ująć złodzieja, którym okazał się być znany policji "doliniarz" Chaim Miodownik, źyd.


Rok później Chaim Miodownik wraz z Dawidem Lejbem, prawdopodobnie bratem, mieszkali już w Brześciu, na Białorusi, gdzie 40% ludności w tamtym czasie to żydzi.

Dawid mieszkał na ulicy Długiej, Chaim na Szpitalnej (dzisiaj: Internacjonalna) wraz z niejakim Herszem Miodownikiem - prawdopodobnie również złodziejaszkiem, który jeszcze w 1919 był na liście poszukiwanych warszawskich przestępców. Żadnych innych informacji o Herszu Miodowniku nie znaleziono.

Niedługo potem, w 1941, ulice, na których mieszkali, przemieniły się w getto żydowskie - w grudniu 1941 mieszkało tam około osiemnastu tysięcy żydów. W 1942 Niemcy zażądali od mieszkańców getta ogromnego okupu - w przeciwnym razie getto miało być zlikwidowane. Uzbierano 26 milionów rubli; sam ojciec Mieczysław Akrejć podarował 4 miliony rubli.
Mimo to getto zostało zlikwidowane. Zamordowano 20 000 żydów - wśród nich Dawida Miodownika i Chaima Miodownika - złodzieja torebek. Nie wiadomo, czy Hersz Miodownik przeżył.
Także ojciec Jan Urbanowicz oraz Władysław Grobelny z Brześcia zostali rozstrzelani przez SSmanów. Oboje pomagali żydom, preparując fałszywe orzeczenia o przyjęciu chrztu.

Poniżej: po lewej Chaim Miodownik, który próbował okraść Stanisławę Walasiewiczównę. Po prawej jego brat (prawdopodobnie), Dawid.
#historia #liganauki #gruparatowaniapoziomu #iiwojnaswiatowa

Pobierz d.....0 - Z "Orędnikowa Ostrowskiego" z 11 września 1936 roku:
Warszawa. Na pl. Unii ...
źródło: comment_TbaZuT6NNFee6MctXKLk0ZiRvy3aKhq2.jpg
  • 1