Wpis z mikrobloga

@bohater_o_tysiacu_twarzy: ale wiesz ze łojotokowe zapalenie skory to choroba genetyczna? I takie rady o myciu szamponem możesz sobie wsadzić w dupę? Wiesz co np mi dopiero pomogło? Nie żadne mycie szamponami(a wyprobowalem wiele, nawet takie na recepte, czesto po dwa razy dziennie) tylko izotek.Skąd u ciebie taka ignorancja w temacie i uznanie ze skoro tobie sie udalo cos zrobic w taki sposob to innym tez na pewno to pomoze?
@jaywalker: Też miałem podobny problem (generalnie z przetłuszczającą się cerą, włosami) I coś podobnego do Izoteku, na bazie witaminy A mi bardzo dobrze pomogło. Później trochę ćwiczeń, biegania, dobry fryzjer I jestem typowym, wykopowym "normikiem" xD
@bohater_o_tysiacu_twarzy: o mamy tu dermatologa. Jednym wystarczy mycie byle jakim szamponem, innym ziolowym albo z cynkiem, innym dopiero cuda jak peeling skory glowy, a kolejna grupe uratuje tylko dermatolog.

Z tym, ze obecnie w ciagu 15 minut mozna znalezc pare rozwiazan i kto nie probuje i mowi- tak mam i juz, nie bede czytac blogow o wlosach jak jakas baba ten glupio postepuje.