Wpis z mikrobloga

Ostatnimi czasy czuję się jakbym ustępując pieszym przejścia, skazywał ich na utratę życia lub zdrowia. Na przestrzeni miesiąca dziś druga taka chora akcja. Dziewczynę uratowała przytomność umysłu - kierowca który powinien widzieć ją z daleka, przemknął jej przed nosem. Leciał grubo ponad 50 na godzinę, nawet nie dotknął hamulca. Piszę że powinien ją widzieć, bo prawdopodobnie gapił się w nawigację. Wcześniej było jeszcze gorzej, nie popisał się pieszy i kierowca który zapieprzał z naprzeciwka. Pieszy wyszedł zza busa na drugi pas, bez sprawdzenia sytuacji. Pisk opon, szaleńczy "taniec" gościa, uratował go jakiś cud. Zabrakło max 10 cm.

Oglądałem swego czasu serię polskich dróg i tym podobnych, przyniosło to efekt kilka dni temu. Kładłem żonie do głowy za każdym razem żeby patrzyła na każde najbliższe auto kiedy jest na przejściu. Nie ważne że jest "daleko", ma patrzeć czy zwalnia czy nie. No i trafił się taki agent, zdążyła przejść jeden pas a on w tym czasie przejechał ponad 150 metrów i znów było o włos od tragedii, mimo że miała do przejścia tylko 2 pasy i była już na środku...

Nie apeluję do kierowców którzy zlewają przejścia dla pieszych, bo takim należałoby z miejsca zabrać prawko i dać strzała dla opamiętania. Piszę to dla pieszych, rodziców którzy puszczają dzieci do szkoły i tak dalej i tak dalej. Przejście przez jezdnię w miastach zaczyna przypominać survival, jakąś abstrakcyjną walkę o przetrwanie. Zasada patrzenia w lewo, prawo, lewo już nie działa. To nie czasy że było kilka aut na krzyż. Teraz trzeba mieć niestety oczy dookoła głowy, myśleć za siebie i za kierowców, rozglądać się przed wejściem na każdy pas - nie ważne czy jest jeden czy cztery. Jeśli jakieś auto się zbliża, to czujność powinna być podwójna. Może to uratować zdrowie lub życie.

#motoryzacja #zalesie #niepopularnaopinia #protip
  • 2
Pieszy wyszedł zza busa na drugi pas, bez sprawdzenia sytuacji.


@boboliwo: czasem ludzie mają #!$%@? i włażą jak święte krowy, pewnie myślą że skoro kierowca ma zachować szczególną uwagę to ich to nie dotyczy.. przecież nie widać przez przeszkodę, ale #!$%@?, bo pierwszeństwo na przejściu..