Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Jest sprawa. Współpracuję z majfrendem, od którego ściągam części elektroniczne do serwisu. Chińczyk współpracuje na dużą skalę też z pewną firmą z Polski, która regularnie robiła u niego zamówienia na $10K. Ostatnie zamówienie zrobili na $40K, wysłali potwierdzenie z banku, a naiwny Chińczyk w ramach dobrej współpracy wysłał towar. Niestety pieniędzy od dwóch tygodni nie zobaczył. Podesłał mi potwierdzenie przelewu w .pdf, które we właściwościach pliku ma podpis typu 'img to pdf converter', czyli wygląda na fotoszopkę przerobioną na .pdf.

Teraz gość wypisuje majfrendowi, że podobno od dwóch tygodni Alior ma problemy z przelewami zagranicznymi (XD) i trzeba poczekać miesiąc na rozwiązanie sytuacji. Nie muszę chyba dodawać, że Chińczyk męczy mu bułę, a gość odpowiada zdawkowo raz na 20 wiadomości.

Jakiś pomysł jak w tej sytuacji można pomóc Chińczykowi?

#afera #prawo #windykacja #chiny

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
  • 12
Możesz ich postraszyć wysyłając do chińczyka jakieś ładne pismo po polsku. Jakiś numer paragrafu z polskiego prawa o fałszowaniu danych + możliwe konsekwencje, a puki trybiki nie ruszyły to ugoda i niech wyślą ten przelew dobrowolnie.

Jak zobaczą, że chińczyk już robi jakieś kroki w kierunku odzyskania pieniędzy to sprawa może szybko się wyjaśni...