Wpis z mikrobloga

#motoryzacja #warsztat
Oddałem auto do warsztatu ponieważ pod maską mi klekotało coś xd wymienili rozrząd i po wymianie rozrządu obroty na biegu jałowym podczas postoju zaczęły drgać i auto również wpadało w drgania przy tym światła lekko przygasały i się rozjaśniały.
Mechanik doszedł do wniosku, że to alternator. Rozebrali mi zderzak, rozszczelnili klimę (podobno mus) i ogólnie montaż/demontaż w clio 3 samego alternatora 350 zł, regeneracja 230 zł. Przy oddawaniu auta mechanik powiedział, że auto może zostać jeszcze 3 dni jeśli chce, bo już wiadomo skąd te drgania (od zaworu par) i trzeba czekać 3 dni na ten zawór ale mogę sobie taki kupić jak chce samemu może taniej znajde i wymienią za free (super łatwa sprawa). Zapłaciłem wziąłem auto i..
Dzisiaj zauważyłem, że oprócz drgań w samochodzie dalej przygasają wszelkie światła.. więc ta regeneracja alternatora nie miała sensu... a rzeczywiście po odpięciu zaworu chodzi 2x lepiej i nic nie przygasa. Czuję się oszukany.. Przyjechałem z jedną rzeczą i wyjechałem z nią po drodze tracąc 600 zł xD super deal #!$%@?. Mam jakieś prawa ogólnie? Mogę reklamować naprawę?
  • 5
@ossj: oj. Nie wiem w tej sytuacji. Wyprzeć raczej się nie mogą, bo jeśli tak by było to byłby burdel na świecie. Tu mam na my$li to że twoje słowo jest mocniejsze. Dokładnie nie wiem co możesz zrobić. Najlepiej przejedź się tam i na początku porozmawiaj po dobroci.