Aktywne Wpisy
bluffek +2
Siemka, zaczynam myśleć o zakupie pierwszego mieszkania z kredytem 2p w Warszawie.
1. Orientujecie się może o ile tańsze jest mieszkanie od dewelopera?
2. Czy mieszkania z rynku wtórnego łatwo kupić? W takim sensie, że jest to jak z wynajmowaniem, że 10 osób zainteresowanych jednym miejscem czy faktycznie jak powiem, że jestem zainteresowany to nie dowiem się, że 5 innych osób też chce kupić? Jak to jest z kupnem za pomocą kredytu?
1. Orientujecie się może o ile tańsze jest mieszkanie od dewelopera?
2. Czy mieszkania z rynku wtórnego łatwo kupić? W takim sensie, że jest to jak z wynajmowaniem, że 10 osób zainteresowanych jednym miejscem czy faktycznie jak powiem, że jestem zainteresowany to nie dowiem się, że 5 innych osób też chce kupić? Jak to jest z kupnem za pomocą kredytu?
Soothsayer +31
Może i zabrzmi to pretensjonalnie, ale ten właśnie film - w przeciwieństwie do większości musicali - ma własną duszę i wpływa na emocje osadzone w serduszku, a nie płynące z wizualnych wrażeń. La La Land nie ściga się z konkurentami na najpiękniejsze śpiewy i najbardziej finezyjne kroki taneczne. Stawia bardziej na oryginalność, nietuzinkowość, ale też morał historii, który wykracza głębią poza pewien utarty schemat w tego typu filmach. Ponadto La La Land stanowi piękną laurkę dla wszystkich niespełnionych marzycieli. Przekaz jest prosty - rzeczywistość brutalnie weryfikuje nasze cele i marzenia, ale mimo to żyjmy nimi dalej, bo bez nich pozostajemy z niczym.
Trzeba podkreślić, że to jeden z lepiej poprowadzonych filmów. Bardzo łatwo można było tutaj się pogubić, przedobrzyć lub zgubić przekaz. Ale tak się nie stało - reżyser Damien Chazelle wszystko miał pod kontrolą. Jego dzieło to istna perełka w historii kinematografii.
Ścieżka muzyczna to cudo.
Zakończenie to jedno z lepszych zakończeń ever.
Jedyne do czego mógłbym się doczepić to faktycznie wydaje mi się, że momentami ten film powinien mieć lepsze sceny choreograficzne. Widziałem w necie różne tańce i hulańce w rytm La La Landu i cóż... chyba zdarzały się lepsze, niż w filmie. Śpiewów nie będę się czepiał, ja raczej nawet wolę te niedoskonałe głosy, niż tenory liryczne a' la Luciano Pavarotti. 9/10
#film #kino #musical #walentynki #lalaland #waropoleca
Jak oceniasz "la la land"?