Wpis z mikrobloga

Haha o zgrozo :D Za to mnie się przypomniała historia ze świata Iridia (mój pierwszy świat). Austin Vantage, rookstayer ~ 75 lvl.

"Historia zaczęła się 3 lata temu, kiedy to pewnego letniego dnia ... no dobra nie umiem opowiadać bajek .
Dnia 10 września moja postać została zmainowana. Co jak co, ale była to bardzo kontrowersyjna postać, przez wielu posądzana o BOTing, ale przez nikogo o share. No i racja.
Postać jest
@MaxMar
Rookgard, wyspa nowicjuszy
Mainland, cały świat (bez wyspy nowicjuszy)
Do 8 lvl trenowało się na rooku żeby wyjść na main ale niektórzy zostawili odkrywać tajemnice Rookgardu (z czego sporo tajemnic do dziś zostało nie rozwiązanych)
@wykopiwniczanin: nie mówie o latach przed 2000, zaczałem grać na 7.92 a to były jakoś czasy jak hackneli tego łebka wesołego rookstayera i go zmainowali

e: chyba to był wesoły, nie wiem w sumie, ale na pewno po jakimś update wprowadzili zakaz wychodzenia na maina po którymś tam lvlu
@MaxMar
Na rooku grało się bez profesji (non-voc) bo byla to wyspa treningowa , przy wychodzeniu na main trzeba było określić kim chce się być (knight/palladyn/druid/mag) i dopiero wtedy zaczynała się właściwa gra z pełnymi możliwościami (w przypadku płatnego konta)
@Trique Ze Spike Swordem to fajna historia. Ogólnie to był mieczyk dostępny dopiero na mainie, więc skąd się wziął na Rooku? Niektórzy kojarzą go z wyspy, która było widać znad brzegu - ludzie wymyślili, że to pewnie jest na to jakiś Quest. Tak na prawdę przywędrował on poprzez jakiegoś GM'a, którego wysłali na 'Rooka'. Potem jakimś cudem miał go zwykły gracz, pokazywał każdemu, fo powodowało powstawanie różnych historii. Z tego co pamiętam