Wpis z mikrobloga

W ogóle w tym kraju czuję się jak jakiś wróg publiczny, kiedy wychodzę z domu widzę jak ksiądz święci radiowóz i nikt nie ma z tym problemu, a jak ja chcę złożyć Fadżr to boję sie o swoje życie
@DanielKrul: Dokładnie tak. W rozumieniu ignorantów pojęcie wolności polega na realizacji wytycznych większości. Kto uważa inaczej, ten nie zasługuje na równość, zatem siłą rzeczy okazuje się gorszy.
@Ignacy_Patzer: Obawiam się, że problem nie ogranicza się do zajęć religii. Czy choćby przypadkiem nie pominąłeś wspomnianej kwestii święcenia radiowozów?
@DanielKrul: 1. Przecież możesz iść do meczetu i tam ci na pewno zorganizują lekcje koranu. Szkoła to nie miejsce na zabobony. Jeszcze może lekcje Johna Fruma byś chciał?
2. Jak się boisz składać fadżr na ulicy, to składaj go w domu albo w pracy poproś, żeby ci jakieś dyskretne miejsce udostępnili.
Dwa tygodnie jesteś muzułmaninem a już mnożysz problemy. Cierp w imię Mohameta, cierpienie to zbawienie :

@DanielKrul: Jeśli mówisz poważnie to uno idz do dyrektora i zapytaj czy możliwe jest zorganizowanie lekcji religii dla mniejszości religijnej w liczbie 1, więcej jeśli namówisz kolegów. Nagraj na telefon i szantażuj że pójdziesz do tvn.
Najmniej co osiągniesz to chyba lekcje etyki albo wypis z religii. Możesz też wybrać się na pogadankę z księdzem że chciałbyś porównanie katolicyzmu z islamem dla dobra uczniów by potrafili się porozumieć z przybyszami ze