Wpis z mikrobloga

Nawiązując do wczorajszej strzelaniny postanowiłem zrobić mały "research".
Czym ona jest, jak liczona i jakie to przypadki.

Zmotywowała mnie do tego informacja, która przeraża na pierwszy rzut oka:

Media przypominają, że jest to osiemnasty przypadek przestępstwa z użyciem broni w amerykańskich szkołach w tym roku szkolnym.


Skąd wzięła się zatem osiemnasta strzelanina?

Po pierwsze popatrzmy na definicje strzelaniny wg. fundacji, która podała taką informacje.
Wg. Everytown for Gun Safety Support Fund:
Everytown uses a straightforward, fair, and comprehensive definition for a school shooting: any time a firearm discharges a live round inside a school building or on a school campus or grounds, as documented by the press and, when necessary, confirmed through further inquiries with law enforcement or school officials.

Tak, dokładnie jak myślicie (lub nie) - każdy oddany strzał. To dotyczy gangusów strzelających do swoich dilerów na parkingu, przypadkowych wystrzałów (np.: przez pracowników ochrony), ostrzelanie budynku szkoły (np.: sali z boiskiem do koszykówki bo znajduje się na "school grounds"), no i oczywiście samobójstw, bójek, napadów.

"Strzelaniny" w tym roku wg. w/w "fundacji":
3.01.2018 - weteran wojenny zadzwonił na policje z parkingu należącego do szkoły, iż posiada pistolet i zamierza się zabić - samobójstwo, 1 ofiara
4.01.2018 - wystrzelenie jednego pocisku w stronę szkolnych budynków administracyjnych - brak ofiar i rannych.
9.01.2018 - samobójstwo w szkolnej łazience - 1 ofiara
10.01.2018 - pocisk rozbił szybę w klasie, strzał padł z zewnątrz - 0 ofiar i 0 rannych
10.01.2018 - zajęcia z bronią w szkole, student myśląc, że broń znajdująca się w pudełku jest bronią demonstracyjną (a była to osobista broń prowadzącego zajęcia) i wystrzelił pocisk, który przebił ścianę - czyli wypadek 0 ofiar, 0 rannych
15.01.2018 - samochód wjechał na parking należący do szkoły, jeden z pasażerów otworzył ogień do kogoś na parkingu po czym sprawcy odjechali. Jeden pocisk trafił w budynek szkolny - 0 ofiar, 0 rannych
20.01.2018 - podczas bójki na campusie uczelni, padł strzał - 1 ofiara (śmierć)
22.01.2018 - nastolatek postrzelił (specjalnie) nastolatkę (nikogo innego nie celował) w kafeterii należącej do szkoły - 0 ofiar 1 ranna
22.01.2018 - Police said someone in a dark pickup truck drove by The NET Charter High School, in the 6600 block of Franklin Avenue, and fired while a group of students were in front of the school, in the parking lot - 0 ofiar 1 ranna (powierzchowna rana)
23.01.2018 - strzelanina - 2 ofiary śmiertenlne, 18 rannych
25.01.2018 - sprzeczka, strzały oddane w powietrze - 0 ofiar, 0 rannych
26.01.2018 - strzały oddane z samochodu w budynek szkoły (sala z boiskiem do koszykówki) - 0 ofiar, 0 rannych
31.01.2018 - strzelanina na parkingu przed szkołą - 1 ofiara śmiertelna (2 strzały w nogę)
1.02.2018 - dwunastolatka przypadkowo (?) wystrzeliła z broni raniąc 4 uczniów w tym 1 ciężko. Wg. policji był to wypadek (?) - 0 ofiar, 4 rannych (w tym jeden ciężko)
5.02.2018 - nastolatek został dwukrotnie postrzelony w klatkę piersiową w swoim samochodzie na parkingu przed szkołą - 0 ofiar 1 ciężko ranna
5.02.2018 - podczas zajęć z uczniami trzecioklasista pociągnął za spust broni (w kaburze) należącej do policjanta, pocisk utknął w podłodze - 0 ofiar, 0 rannych.
8.02.2018 - prawdopodobny przypadkowy wystrzał. Znaleziono w sali dziurę po pocisku w podłodze. Wg. niektórych źródeł broń wypadła z plecaka i wystrzeliła. 17 latek aresztowany i przesłuchiwany - 0 ofiar, 0 rannych

No i wczorajsza strzelanina. Daje nam 18 przypadków. Jak widać, większość to przypadkowe wystrzały, ostrzelanie szkoły, prywatne porachunki, bójki, napady rabunkowe i samobójstwa. Duża ilość przypadków miała miejsce na zewnątrz w szczególności na ulicy przed, lub na parkingu.
Prawdziwych strzelanin (świadome dokonywanie masakry w szkole) mamy dwie w tym roku.

  • 68
@josedra52:
Ja nie dywaguje nad dostępem do broni tylko nad manipulacjami popełnianymi przez media/fundacje.
Specjalnie dodałem źródła, aby każdy sam się mógł zaznajomić i ocenić konkretne zdarzenie i czy jest to wina broni/ludzi/dostępu do broni/zakazu broni.
Nie da się porównać Polski do USA. Swoją drogą jeśli myślisz, że nie dochodzi do podobnych wypadków w Polsce to się mylisz.
@josedra52: @Fafnucek:
Rozumiem, że krzywda wyrządzona wiatrówką, nożem, maczetą jest śmieszna w porównaniu z karabinem, pistoletem na "ostrą" amunicję?

Zmartwię Was, każdym z tych narzędzi można zabić (tak, wiatrówką też).

Poczytajcie też o motywach sprawców (lub chorobie psychicznej), a nie jakiego narzędzia używali. Przypomnę tylko o gościu co gonił z nożem i ranił przypadkowe osoby w galerii. Czy to jest pikuś w porównaniu z bronią palną?
@lurkingbat No zgodzę się, że niektóre przypadki sporo przesadzone, ale takie strzelanie do jakiejś dziewczyny w bufecie to jednak bym pod strzelaninę zaliczył. A reszta przypadków - no to są "school shooting". Strzelanina w polskim tak mi się kojarzy z czymś bardziej masowym, że tam jakaś wzajemna wymiana ognia. Ale gdyby zamiast "strzelanina" powiedzieć, nie wiem, "użycie broni palnej w szkole" czy, tak nie po polsku, "strzelanie w szkole", to wszystko by