Wpis z mikrobloga

Cześć Wam

Michał już zasnął więc pora coś skrobnąć...

Dzisiejszy dzień należał do tych bardziej spokojnych, bez większego cierpienia przez Michałka.
Płaczu dzisiaj za dużo nie było, tylko przy zmianie opatrunku vasco portu.
Pierwszy raz zobaczyłem co jest pod opatrunkiem, i zrobiło mi się mokro w oczach jak zobaczyłem te szwy i lekko wybrzuszona skóra pod którą jest port.
Poza tym dzisiaj wiele czasu spędziliśmy na zabawy, czytaniu bajek i wygłupianiu się.
Michasiowi dzisiaj humor dopisywał tak bardzo że nawet nie zdrzemnął się w dzień (poza 0,5h po zmianie opatrunku)
Bardzo dobrze przyjmował dawki sterydów co kilkukrotnie było to dla niego nieprzyjemne.
Apetyt ciągle na +.

Jutro czeka nas pierwsza chemia. Boję się jak to przyjmie, ale jestem pełen nadziei.

Pozdrawiam Was węgierki i mireczki !

#pomocdlamichalka
  • 4