Wpis z mikrobloga

Za te same produkty w Douglasie płacimy więcej niż Niemcy.
Przykład poniżej - perfumy La Prairie Midnight Rain za które w Polsce zapłacimy 495zł, a w Niemczech zaledwie 90 euro, czyli około 375zł.
Postanowiłam sprawdzić inne zapachy i przykładowo Dior J'adore kosztuje ponad 150zł więcej niż u naszych zachodnich sąsiadów.

#oszukujo #drogeria #kosmetyki
źródło: comment_NgViC0bnQLcUmaWzvFxx2fJVPvTIOhgi.jpg
  • 14
@Kieres: zależy jakich. Żona kupuje jedne perfumy od lat i raz kupiłem jej z neta właśnie z drogerii internetowej i pomimo ze wyglądało identycznie to pachniało inaczej...
@utede: jeśli to iperfumy to jest szansa na przeterminowane zapachy- osobiście stamtąd nie zamawiam. Ale przyjmują zawsze zwroty lub wymieniają zapach. A naprawdę warto, bo różnica w cenach jest ogromna. Lalique noir stacjonarnie 350zł, na necie po 100zł.