Wpis z mikrobloga

Kilka słów o filmie Mother! (2017) w reżyserii Darrena Aronofsky'ego.

Stanowczo zbyt mało niepokojący, zbyt powierzchowny i płaski. Jedynie chwilami znajdowałem tutaj (zaoatrzające apetyt na więcej) klimaty nieco nawiązujące do Lokatora (2009) czy Dziecka Rosemary (1968), ale to był jedynie słabiutki pogłos tamtych dzieł. Może jestem w swych ocenach nazbyt surowy, ale dodam jeszcze kolejne, subiektywne spostrzeżenie - wielkiego aktorstwa również w tym obrazie nie dostrzegłem. A może Aronofsky'emu zabrakło zwyczajnie mocnego scenariusza? Jeśli film miał być próbą zaprezentowania widzowi jakiejś metafory, to słabą i nietrafioną, w każdym razie do mnie zupełnie nieprzemawiającą.
Pewnie sam jestem sobie winny, zbyt wiele oczekiwałem po nazwisku cenionego przeze mnie reżysera. Wybrałem się na wykwintną, zapadającą w pamięć ucztę, a na miejscu zaserwowano mi jedynie kanapki.
Reasumując: zmarnowany potencjał.
Film byłby lepszy, gdyby był... lepszy.

#filmnawieczor #kino #przemyslenia #niepopularnaopinia #kultura
Pobierz m.....o - Kilka słów o filmie Mother! (2017) w reżyserii Darrena Aronofsky'ego.

St...
źródło: comment_HwEFSuVs1PRO446L3EMIt222oAqigS8t.jpg
  • 3
@mitholo: wydaje mi się że podobnie jak kolega wyżej @pabloAntonio pisze: nie zrozumiałeś może sensu film? To nie miał być horror a raczej metafora On - Bóg, Ona - Matka natura itp wiele scen z filmu to nawiązanie do nowego testamentu itp..
Polecam oglądnąć film drugi raz ale już z tą wiedzą: KLIK