Wpis z mikrobloga

@Kontozalozonedlapostu: skład jest zawsze ważny. Okolice 80% bawełny powinny być dobre. Sztuczne dodatki przydają się by skarpeta się rozciągała przy zakładaniu (ale nie rozciągnęła na zawsze) i lepiej "pracowała". Nie wiem jak bedą się zachowywać skarpety które mają w składzie 100% bawełny albo wełny, bo takich nie posiadam :D
Na zimę najlepsze będą wełniane, tylko nie takie "góralskie" a coś bliższego temu:
https://www.amazon.com/Kirkland-Signature-Outdoor-Trail-Merino/dp/B00PHMQSES
Tylko do takich skarpet potrzebny jest but o
@tesset: @tesset: no mam niby zimowe nb nie chodzone 3 lata, czuć luz ale to wyżej jak ortopedyczne :D no niestety 65% bawełny pozostałe poliester, który jak wiem, że w koszulach można się pocić pewnie skarpety tym bardziej. Wyczytałem na paragonie, że wyciągu 4 tygodni można zwrócić bądź wymienić i nie wiem czy zakładać jutro czy by można nadal oddać jak używane (sprawdzone)
@Kontozalozonedlapostu: jedynie z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że miałem kiedyś skarpety o podobnym składzie i nie byłem w stanie ich nosić. Jednak różne organizmy różnie reagują ;) Jak rozpakujesz/rozpakowane to jest spora szansa że nie przyjmą, jednak musiałbyś to gdzieś potwierdzić.
@Kontozalozonedlapostu: 100% bawełny są mało elastyczne, natomiast czuję większy komfort względem 70-80% bawełny. Z kolei takie ze składami typu 80% bawełna/18 poliamid/2 elastan są dużo bardziej elastyczne i rozciągliwe. Musisz sam przetestować.

Najchętniej kupiłbym coś w stylu 98% bawełna/2% elastan żeby się odrobinę rozciągały, ale nie wiem czy takich się po prostu nie robi czy sie nie da zrobić.