Wpis z mikrobloga

@Corrny: na OLX w mazowieckim prawie połowa ogłoszeń to właśnie takie fejki. Raz wyglądało prawie prawdziwe i zadzwoniłam - miła, aczkolwiek trochę skacowana Pani wyjaśniła że oczywiście chętnie mnie umówi na oglądanie, ale najpierw muszę się zarejestrować na ich stronie (której oczywiście nie było nigdzie w opisie, jak i informacji o biurze nieruchomości). Oczywiście rejestracja równała się jednorazowej opłacie 200 zł ( ͡° ͜ʖ ͡°)